Kategoria: Aktualności

Piłkarska Kadra Czeka: Rocznik 2008 z trzecim miejscem

W finale Wojewódzkiego Turnieju LZS „Piłkarska Kadra Czeka” zawodnicy z roczników 2008 i 2009 zajęli trzecie miejsce.


Półfinał: GKS Wikielec 0:1

Mecz o 3. miejsce: Znicz Biała Piska 2:2 k. 6:5 (Bancerek, Werner; karne: Kopyść, Werner, Nadolski, Bancerek, Sobiech, Leszczyński)


Zagrali: Warmiński – Jaroszewski, Werner, Nadolski, Kaczmarczyk, Leszczyński, Kopyść, Sobiech, Adamowicz, Augustyniak, Wywigacz, Mazurek, Kolankiewicz oraz gościnnie Jakub Bancerek.

Piłkarska Kadra Czeka: 3. miejsce rocznika 2010

Trzecie miejsce w finale Wojewódzkiego Turnieju LZS „Piłkarska Kadra Czeka” zajęli zawodnicy z rocznika 2010.


Mecze grupowe: Znicz Biała Piska 3:1 (Wywigacz x2, Witkowski), Olimpia Olsztynek 2:1 (Kulesza, Komar), Gmina Lubawa 0:1

Półfinał: Gmina Iłowo-Osada 0:2

Mecz o 3. miejsce: Gmina Nowe Miasto Lubawskie 2:1 (Witkowski, Chrostowski)


Zagrali: Augustyn, Wojkowski – Simankowicz, Czapliński, Wywigacz, Sobiech, Witkowski, Komar, Chrostowski, Łuński, Kulesza.


Młodzież: Koniec sezonu

Swoje ostatnie mecze rozegrali juniorzy młodsi i trampkarze Mrągowii Mrągowo.


10 meczów – 10 zwycięstw – takim bilansem sezon zakończyli trampkarze Mrągowii Mrągowo. W ostatniej kolejce „żółto-czarni” wygrali z Granicą Kętrzyn 9:0 (3:0). Do bramki rywali trafili Damian Sobiech, Wiktor Augustyniak (dwukrotnie), Bartłomiej Jaroszewski, Grzegorz Nadolski (dwukrotnie), Aureliusz Kotuszewski (dwukrotnie) oraz Kajetan Kaczmarczyk.

Mrągowia: Warmiński – Kaczmarczyk, Nadolski, Sobiech, Węglewski – Bielak, Kopyść, Werner, Adamowicz, Kotuszewski – Augustyniak oraz Wywigacz, Kulesza, Mazurek, Borowski, Kolankiewicz, Jaroszewski.


Na zakończenie sezonu juniorzy młodsi Mrągowii Mrągowo przegrali z Romintą Gołdap 3:4 (1:1). Gole dla naszej drużyny zdobyli Damian Sobiech, Witold Łuński oraz Marceli Pawiłan.

Warto wspomnieć, że spotkanie zostało rozegrane z systemem VAR, a prowadzący mecz Maciej Pelka z Poznania podyktował przeciwko Mrągowii… cztery rzuty karne (wszystkie po videoweryfikacji uznano za prawidłowe), dwa z nich w świetnym stylu obronił Michał Bejnarowicz.

Mrągowia: Bejnarowicz – Roch ŻK, Sobiech ŻK (90 Werner), Nadolski, Chorążewicz ŻK – Chaber (61 Kotuszewski), Kaczmarczyk (46 Pawiłan), Kowalczyk (77 Adamowicz), Balcewicz, Łuński – Trypucki.

Po meczu czerwoną kartką za krytykę orzeczeń sędziowskich został ukarany Kacper Roch.


„Żółto-czarni” zakończyli rozgrywki na drugim miejscu w ligowej tabeli.

Galeria z meczu Znicz – Mrągowia

Zapraszamy do obejrzenia galerii z meczu IV ligi pomiędzy Zniczem Biała Piska a Mrągowią Mrągowo, której autorem jest Łukasz Szymański.


Zwycięstwo na pożegnanie

W ostatnim meczu sezonu 2022/23 piłkarze Mrągowii Mrągowo wygrali ze Zniczem Biała Piska 2:1 (2:1). Do bramki rywali trafili Wiktor Bojarowski i Przemysław Rybkiewicz, gola dla przeciwników zdobył Dawid Pietkiewicz. „Żółto-czarni” zakończyli kampanię na czwartym miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 54 punktów, tyle samo oczek zdobyli zawodnicy Mamr Giżycko, jednak ze względu na lepszy bilans bezpośrednich meczów z naszym zespołem, są sklasyfikowani wyżej.


Spotkanie rozpoczęło się w najgorszy z możliwych sposobów, bowiem od 7. minuty mrągowianie przegrywali 0:1. Nieatakowany przez nikogo przed polem karnym Dawid Pietkiewicz mocnym strzałem pokonał Michała Bejnarowicza. W 23. minucie Przemysław Rybkiewicz dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, ta trafiła do Wiktora Bojarowskiego, który precyzyjnym strzałem pokonał Dominika Kąkolewskiego. Siedem minut później było już 2:1 dla „żółto-czarnych”. Świetną akcję lewą stroną boiska przeprowadził Wojciech Żęgota, po czym dośrodkował futbolówkę w pole karne, doszedł do niej Rybkiewicz i strzałem z głowy pokonał golkipera Znicza. W 40. minucie piłka uderzona z rzutu wolnego przez Łukasza Kuśnierza przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi, tuż przed końcem pierwszej części gry, na bramkę Mrągowii uderzył Krystian Krzyś i skuteczną interwencję zanotował Bejnarowicz.


Trzy minuty po zmianie stron przed szansą na gola stanął Bartosz Giełażyn, jednak nie potrafił wykorzystać dogrania z prawej strony od Pietkiewicza. W 63. minucie piłka po strzale Mateusza Barszczewskiego z 20 metrów przeleciała minimalnie obok słupka. Cztery minuty później Rybkiewicz dośrodkował futbolówkę z rzutu rożnego w „szesnastkę”, gdzie najwyżej wyskoczył Kamil Skrzęta, jednak z jego strzałem poradził sobie Kąkolewski. W dalszej fazie drugiej części gry obie drużyny próbowały stworzyć sobie sytuacje bramkowe, jednak brakowało konkretów z obu stron.

  • – Myślę, że było to ciekawe spotkanie dla kibiców. Obie drużyny postawiły na ofensywę, chciały grać do przodu. My o jedną bramkę byliśmy lepsi z czego się bardzo cieszymy. To był dla nas trudny sezon, nie pamiętam, żeby mieć takie problemy kadrowe w jakimkolwiek sezonie. Tym większa chwała za wynik, który osiągnęliśmy. Ten wynik jest zdecydowanie ponad stan, tego czym dysponowaliśmy i jak wyglądaliśmy zdrowotnie. Super, że ta praca, którą wykonaliśmy zimą zaprocentowała i daliśmy radę.
  • – Tak trochę się śmieliśmy, że jakby Przemek Rybkiewicz miał tyle chęci do strzelania bramek w każdym spotkaniu jak w meczu ze Zniczem, to wcześniej „przyklepałby” koronę. A tak już całkiem poważnie, to zasłużona nagroda. Przemek jest ważnym ogniwem w naszym zespole. Jednak jakby od początku rundy był zdrowy, to przyszłoby to wszystko łatwiej. Początek wiosny był trudny dla niego. Pod koniec zdecydowanie lepiej wyglądał i nasza gra razem z nim rosła. Dzięki temu został królem strzelców, a my utrzymaliśmy miejsce w czubie.
  • – Widać, że nasz styl gry kreuje „9”. Mahamadou przychodząc do nas też nigdy nie strzelał zbyt wiele bramek, a nagle się okazało, że można wydobyć jego potencjał i te bramki zaczął zdobywać seryjnie i niewiele brakowało mu do korony. Tak samo było z Przemkiem, który cały czas był skrzydłowym, u nas zaczął grać na „9” i okazało się, że dobrze czuje się na tej pozycji. Można go wykorzystać na tej pozycji bardzo dobrze. Jeżeli to będzie wszystko grało z jego zdrowiem i przygotowaniem motorycznym, to może być jeszcze bardziej skuteczny.


Mrągowia: 12. Michał Bejnarowicz (46, 1. Adrian Orzeł) – 6. Damian Glinka (84, 16. Kacper Trypucki), 94. Dawid Drzewiecki, 8. Kamil Skrzęta, 22. Wojciech Żęgota – 2. Kacper Skok (80, 18. Piotr Telega), 14. Eryk Kosek ŻK, 10. Mateusz Barszczewski, 70. Łukasz Kuśnierz, 77. Wiktor Bojarowski – 7. Przemysław Rybkiewicz.

Koniec sezonu w Białej Piskiej

W sobotę (17 czerwca) o godzinie 17:00 w Białej Piskiej po raz ostatni w tym sezonie na boisko wybiegną zawodnicy Mrągowii Mrągowo, którzy zmierzą się z miejscowym Zniczem.


Nasi rywale zajmują obecnie siódme miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 47 punktów, co daje im 14 zwycięstw, 5 remisów i 10 porażek. Najwięcej bramek dla drużyny Przemysława Kołłątaja strzelił Krystian Krzyś – dwanaście.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Sebastian Sikorski z Olsztyna, na liniach pomagać mu będą Jacek Makowski i Krzysztof Masiejczyk.

Szkolenie VAR w Mrągowie

Po raz kolejny w Mrągowie odbywa się ogólnopolskie szkolenie VAR dla arbitrów młodego pokolenia.


W szkoleniu sędziów przy „oswajaniu się” z technologią w test-meczach brali udział zawodnicy grup młodzieżowych Mrągowii Mrągowo. Celem młodych adeptów futbolu było zainscenizowanie przeróżnych sytuacji podczas gry – głównie fauli.

System VAR zostanie użyty podczas czwartkowego meczu juniorów młodszych Mrągowii z Romintą Gołdap.