Dzień: 2022-02-19

Mrągowia lepsza od Pisy

Mrągowia Mrągowo wygrała w meczu sparingowym z ligowym rywalem – Pisą Barczewo 3:2 (2:0). Gole dla „żółto-czarnych” zdobyli Piotr Wypniewski, Kacper Walendykiewicz i Kacper Trypucki, dla rywali bramki strzelili Rafał Maciążek i Marcel Supranowicz.


Był to kolejny mecz, w którym trener Mariusz Niedziółka nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników – eliminują ich z gry choroby, kontuzje oraz sprawy zawodowe.


Już na początku spotkania przed świetną okazją stanął Damian Glinka, jednak z pięciu metrów uderzył nad bramką. W 7. minucie Glinka odzyskał futbolówkę przed polem karnym rywali, po czym strzelił minimalnie nad poprzeczką. Dwie minuty później rzut rożny krótko rozegrali Piotrowie Błędowski i Wypniewski, ten pierwszy oddał mocny strzał zza „szesnastki”, Mateusz Piotrowski odbił piłkę przed siebie, doszedł do niej zawodnik testowany i bez zastanowienia strzelił, jednak został zablokowany. W 13. minucie futbolówka uderzona z rzutu wolnego przez Wypniewskiego trafiła w mur, a dobitka Błędowskiego była minimalnie niecelna. Chwilę potem „żółto-czarni” zdobyli gola. Wypniewski odzyskał futbolówkę na połowie przeciwnika, zagrał do Dawida Pietkiewicza, który idealnie mu odegrał, a ten z bliskiej odległości posłał ją do siatki. W 24. minucie po raz kolejny szczęścia próbował Błędowski, jednak i tym razem piłka przeleciała obok słupka. Po kolejnej akcji padł drugi gol dla Mrągowii. Błędowski podał do Kacpra Walendykiewicza, a ten pięknym strzałem pokonał Piotrowskiego. W 36. minucie golkiper rywali sparował na słupek piłkę po uderzeniu zza „szesnastki” Pietkiewicza, doszedł do niej jeszcze Wojciech Żęgota, ale z bliskiej odległości oddał niecelny strzał.


W drugiej połowie działo się już zdecydowanie mniej niż w pierwszej części gry. Tempo gry spadło, a w poczynaniach obydwu ze stron było dużo niedokładności. W 71. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niekryty w polu karnym Rafał Maciążek zdobył gola strzałem z głowy. Chwilę później Patryk Folga dograł futbolówkę z prawej strony boiska w pole karne, gdzie zupełnie nieobstawiony Marcel Supranowicz doprowadził do wyrównania. W 78. minucie piłkę w polu karnym rywali przejął Kacper Trypucki, wycofał ją do Krzysztofa Jaskólskiego, jednak jego strzał zdołał obronić Konstanty Karkulowski. Dwie minuty przed końcem spotkania Wypniewski dośrodkował futbolówkę z rzutu wolnego w pole karne, bramkarz Pisy nie zdołał jej złapać, co skrzętnie wykorzystał Trypucki i posłał piłkę do siatki.

Wydaje mi się, że fajnie to wyglądało w pierwszej połowie. Byliśmy dobrze zorganizowani, nie pozwalaliśmy Pisie na zbyt wiele. Natomiast w drugiej połowie wprowadziliśmy kilka zmian i się to trochę „rozlazło”. Błąd przy kryciu przy stałym fragmencie spowodował, że przeciwnik ruszył. Za chwilę kolejny błąd i podarowaliśmy przeciwnikowi drugiego gola. Musieliśmy to wszystko odbudowywać. Fajnie, że chłopcy dobrze zareagowali. Było widać chęć strzelania bramki i wygrania tego meczu. To się udało, ale dla nas nie to było najważniejsze. Cały czas pracujemy, żeby nasz skład był jak najbardziej wyrównany. Młodzież wchodzi, łapie minuty, zbiera doświadczenie i to ma procentować w przyszłości – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: zawodnik testowany (46 Adrian Orzeł) – 6. Damian Glinka (64, 15. Krzysztof Jaskólski), 2. zawodnik testowany, 66. Rafał Kudlak ŻK, 22. Wojciech Żęgota – 7. Dawid Pietkiewicz (65, 18. Szymon Kopyść), 10. Mateusz Barszczewski (81, 31. Piotr Błędowski), 11. Piotr Wypniewski (46, 44. Damian Mazurowski), 31. Piotr Błędowski (65, 11. Piotr Wypniewski), 8. Wiktor Bojarowski (27, 56. zawodnik testowany; 81, 6. Damian Glinka) – 55. Kacper Walendykiewicz (65, 4. Kacper Trypucki).