Tag: sparing

Mrągowia lepsza od młodzieży Ursusa

Piłkarze Mrągowii Mrągowo wygrali w swoim trzecim meczu sparingowym z juniorami Ursusa Warszawa (rocznik 2003/2004) 1:0 (0:0). Zwycięskiego gola zdobył w ostatniej minucie gry z rzutu karnego Wiktor Bojarowski.


Mrągowia: zawodnik testowany (31 Adrian Orzeł) – Eryk Kosek (48 Kacper Walendykiewicz), Rafał Kudlak (31 Szymon Kopyść), zawodnik testowany, Krzysztof Jaskólski (31 Wojciech Żęgota) – zawodnik testowany (31 Damian Glinka), Piotr Wypniewski (48 Dawid Pietkiewicz), Piotr Błędowski, Dawid Pietkiewicz (31 Mateusz Barszczewski), Damian Mazurowski (31 Wiktor Bojarowski) – Kacper Walendykiewicz (31 Kacper Trypucki).

Porażka w drugim sparingu

W swoim drugim spotkaniu sparingowym piłkarze Mrągowii Mrągowo przegrali z ligowym rywalem – Polonią Lidzbark Warmiński 2:4 (0:1). Gole dla „żółto-czarnych” zdobyli Kacper Walendykiewicz oraz Piotr Wypniewski, dla rywali trafili Krystian Oleszko, Paweł Szymański oraz dwukrotnie Dawid Bogdański.


Spotkanie mogli dobrze rozpocząć przyjezdni. Dawid Bogdański wpadł w pole karne mrągowian, wycofał piłkę do nieobstawionego Daniela Wierzbowskiego, a ten z jedenastu metrów uderzył nad poprzeczką. W 25. minucie Bogdański dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie doszedł do niej zupełnie niepilnowany Krystian Oleszko i strzałem z głowy pokonał Adriana Orła. W dalszej fazie pierwszej części gry trzykrotnie z dystansu na bramkę rywali uderzył Piotr Błędowski, jednak bez oczekiwanego rezultatu. W 42. minucie Błędowski idealnie zagrał do wbiegającego w „szesnastkę” Mateusza Barszczewskiego, jednak ten z siedmiu metrów strzelił wprost w Piotra Gasperowicza.


Druga połowa źle rozpoczęła się dla mrągowian. Indywidualną akcję przeprowadził Oleszko, jednak został powstrzymany przez bramkarza, piłka trafiła jednak na szesnasty metr do Pawła Szymański, który nie miał problemów ze skierowaniem jej do pustej bramki. W 53. minucie Błędowski zagrał do zawodnika testowanego, który przeprowadził indywidualną akcję, futbolówka trafiła do Eryka Koska, który zacentrował w pole karne, gdzie Kacper Walendykiewicz strzałem z woleja pokonał Gasperowicza. Sześć minut później piłka po strzale Błędowski z 30 metrów przeleciała tuż obok słupka. W 62. minucie zawodnik testowany przejął futbolówkę w środku pola, popędził w kierunku bramki rywali, oddał mocny strzał, ale golkiper lidzbarczan dobrze interweniował. Za chwilę piłka trafiła na lewą stronę do kolejnego z testowanych, ten zdecydował się na mocny strzał, który przed siebie odbił Gasperowicz. Do futbolówki dopadł Piotr Wypniewski i posłał ją do bramki. Trzy minuty później zawodnik testowany podał wprost pod nogi Szymańskiego, ten zagrał do Dominika Wasiaka, po czym pomocnik gości wypatrzył w polu karnym Bogdańskiego, a ten z bliskiej odległości pokonał bramkarza „żółto-czarnych”. W 69. minucie Piotr Wanda zagrał długą piłkę do Oleszki, ten oddał strzał, piłka odbiła się od poprzeczki, dopadł do niej Bogdański i skierował do bramki. Przyjezdni kolejną dobrą okazję mieli cztery minuty później. Po kornerze, a następnie zamieszaniu w polu karnym futbolówka spadła pod nogi Wojciecha Dziemidowicza, a ten trafił w poprzeczkę. Odbita piłka wylądowała na szesnastym metrze, po czym Wanda uderzył ją obok bramki. W 79. minucie dobra interwencja golkipera „żółto-czarnych” uchroniła zespół przed stratą gola po strzale z rzutu wolnego z 20 metrów Daniela Wierzbowskiego.

Cały czas jesteśmy w fazie budowania oraz w ciężkiej i dużej pracy motorycznej. Testujemy i oglądamy wszystkich zawodników. Momentami to wygląda lepiej, momentami gorzej. Najważniejsze jest to, że wszyscy mogli zagrać i zaliczyć jednostkę. Jest sporo rzeczy do poprawy w kwestii organizacji gry. Na wynik i przebieg meczu miało na pewno wpływ to, że mamy duże braki w linii defensywnej. Z musu musieli zagrać zawodnicy, którzy nie do końca są przygotowani do gry na tych pozycjach. Kończymy mecz bez poważniejszych urazów – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: Adrian Orzeł (46, 19. zawodnik testowany) – 6. Damian Glinka (46, 55. Krzysztof Jaskólski), 8. Kamil Skrzęta (46, 4. zawodnik testowany), 66. Rafał Kudlak, 22. Wojciech Żęgota (63, 6. Damian Glinka; 74, 44. Szymon Kopyść) – 14. Eryk Kosek (70, 2. Damian Mazurowski), 10. Mateusz Barszczewski (46, 56. zawodnik testowany), 31. Piotr Błędowski (62, 10. Mateusz Barszczewski), 7. Dawid Pietkiewicz (46, 11. Piotr Wypniewski), 2. Damian Mazurowski (46, 18. zawodnik testowany) – 15. Kacper Walendykiewicz (75, 77. Kacper Trypucki).


SKRÓT Z MECZU

Sparingi rozpoczynamy od porażki

Od porażki 1:2 (0:2) z liderem klasy okręgowej grupy II – Olimpią Olsztynek sparingi rozpoczęli piłkarze Mrągowii Mrągowo. Honorowego gola dla „żółto-czarnych” zdobył Damian Mazurowski, dla przeciwników trafili Jewgienij Siemionowicz i Konrad Krogól.


Trener Mariusz Niedziółka przyglądał się grze trzech zawodników, w tym wychowanka naszego klubu Kacpra Trypuckiego (rocznik 2006, ostatnio grupy juniorskie Stomilu Olsztyn). Z różnych względów nie mógł skorzystać z kilku podstawowych zawodników.


W 14. minucie Grzegorz Zdrada oddał strzał z 20 metrów, a futbolówka trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Adriana Orła. W odpowiedzi Mateusz Barszczewski przejął futbolówkę przed polem karnym rywali, oddał strzał, ale pewnie interweniował golkiper przyjezdnych. W 17. minucie Dawid Pietkiewicz dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na dalszy słupek, gdzie najwyżej wyskoczył Wiktor Bojarowski i po jego strzale z głowy, jeden z rywali wybił futbolówkę z linii bramkowej. Chwilę potem kolejną dobrą interwencję zaliczył bramkarz Olimpii, tym razem wybijając na rzut rożny końcówkami palców piłkę po strzale z rzutu wolnego przez Pietkiewicza. W 24. minucie Radosław Pisarkiewicz przejął futbolówkę po złym zagraniu Kacpra Walendykiewicza, przyjezdni wymienili kilka podań, po czym piłka trafiła do Jewgienija Siemionowicza, który mocnym strzałem umieścił ją w bramce. Cztery minuty później stratę zaliczył Wiktor Bojarowski. Siemionowicz przebiegł z piłką kilka metrów, po czym wycofał do niepilnowanego w „szesnastce” Konrada Krogóla, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Orła.


W 56. minucie Pietkiewicz zagrał prostopadle do Eryka Koska, który w sytuacji sam na sam strzelił nad poprzeczką. Dziewięć minut później piłkę przejął Adam Bognacki, zagrał do Krzysztofa Jaskólskiego, który odegrał do Damiana Mazurowskiego, a ten strzałem w dalszy róg pokonał Adriana Wółkiewicza. W 67. minucie świetną interwencją popisał się Marcin Marszałek po uderzeniu z bliskiej odległości przez Błażeja Malinowskiego. Osiem minut przed końcem gry Wółkiewicz w dobrym stylu obronił strzał z rzutu wolnego Piotra Wypniewskiego. Chwilę potem futbolówka w polu karnym trafiła do Gracjana Bagińskiego, jednak strzelił nad bramką. W 84. minucie Bojarowski wpadł w pole karne, uderzył na bramkę, ale po raz kolejny golkiper przyjezdnych nie dał się zaskoczyć. Cztery minuty później Kamil Skrzęta zagrał w „szesnastce” do Bagińskiego. Obrońca „żółto-czarnych” strzelił jednak zbyt lekko i przyjezdni wyszli z szybką kontrą. Przed szansą na gola stanął Zdrada, ale Marszałek kapitalną interwencją uchronił „żółto-czarnych” przed startą gola. W 90. minucie dwukrotnie przed szansą stanął Mazurowski, jednak najpierw jego strzał z linii bramkowej wybił rywal, a chwilę potem strzelił tuż obok słupka.

W tym spotkaniu mieliśmy zdecydowanie za dużo strat oraz słabą organizację gry. Popełniliśmy za dużo błędów z tyłu, a właściwe to był brak właściwego krycia. To był nasz pierwszy sparing, nie oczekiwałem, że to będzie wyglądało rewelacyjnie, jednak błędów było za dużo. Jest nad czym pracować. W grze defensywnej wyglądaliśmy momentami bardzo słabo. Nie wszyscy wyglądają fizycznie jeszcze jak powinni. Część jest w porządnym treningu, część jakby jeszcze nie. To wszystko było widać. Nie wszyscy prezentują formę, jaką powinni mieć w tym momencie. Na bieżąco wyciągamy wnioski i cały czas pracujemy – mówił po sparingu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: Adrian Orzeł (46 Marcin Marszałek) – 77. Kacper Walendykiewicz (46, 6. Damian Glinka; 73, 77. Kacper Walendykiewicz), 8. Kamil Skrzęta, 18. Adam Bognacki, 66. zawodnik testowany (46, 2. Gracjan Bagiński), 22. Wojciech Żęgota (63, 15. Krzysztof Jaskólski) – 7. Dawid Pietkiewicz (62, 31. Kacper Trypucki), 10. Mateusz Barszczewski (62, 44. Szymon Kopyść), 4. zawodnik testowany (46, 11. Piotr Wypniewski), 14. Eryk Kosek (74, 55. Wiktor Bojarowski) – 55. Wiktor Bojarowski (46, 9. Damian Mazurowski).

Treningowa gierka z Championem Warszawa

W ramach treningu piłkarze Mrągowii Mrągowo rozegrali godzinną gierkę treningową z juniorami Championu Warszawa, która zakończyła się zwycięstwem „żółto-czarnych” 5:1 (1:0). Do bramki rywali trafili Mateusz Barszczewski, Wiktor Abramczyk, Kacper Walendykiewicz oraz dwukrotnie Krzysztof Jaskólski, przeciwnicy odpowiedzieli golem Wiktora Figurskiego.


Strzelanie rozpoczął w 5. minucie Mateusz Barszczewski, który po świetnym zagraniu od Piotra Wypniewskiego, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali i pewnym strzałem umieścił futbolówkę w bramce. Dwie minuty po zmianie stron Wypniewski dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, Rafał Kudlak przedłużył ją głową do Wiktora Abramczyka, który z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie. W 35. minucie Dawid Pietkiewicz idealnie zagrał do Kacpra Walendykiewicza, a ten pewnym strzałem pokonał golkipera rywali. Cztery minuty później Damian Glinka dograł futbolówkę z prawej strony boiska, przeciwnik w nią nie trafił, doszedł do niej Krzysztof Jaskólski i z bliska skierował do bramki. W 53. minucie Jaskólski przejął źle zagraną futbolówkę przez przeciwnika i mocnym strzałem zza szesnastki zdobył piątego gola dla Mrągowii. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Wiktor Figurski uderzył piłkę z rzutu wolnego, ta odbiła się od muru i myląc mrągowskiego golkipera wpadła do siatki.


Zagrali: Adrian Orzeł, Marcin Marszałek – Damian Glinka, Piotr Chmielewski, Gracjan Bagiński, Wiktor Abramczyk, Kamil Skrzęta, Wojciech Żęgota, Kacper Walendykiewicz, Rafał Kudlak, Piotr Błędowski, Piotr Wypniewski, Dawid Pietkiewicz, Krzysztof Jakólski, Adam Bognacki, Mahamadou Bah, Mateusz Barszczewski, Eryk Kosek.

Dobra postawa Mrągowii!

fot. Znicz Biała Piska

Piłkarze Mrągowii Mrągowo zremisowali w meczu sparingowym z szóstą drużyną trzeciej ligi, gr. I – Zniczem Biała Piska 1:1 (1:0). Gola dla „żółto-czarnych” strzelił Mateusz Barszczewski, rywale odpowiedzieli trafieniem zawodnika testowanego.


W 6. minucie Piotr Wypniewski uderzył z rzutu wolnego z 30 metrów, piłka odbiła się jeszcze od jednego z rywali i trafiła w słupek. Kolejną dobrą akcję „żółto-czarni” mieli dwanaście minut później. Damian Glinka dośrodkował futbolówkę z prawej strony boiska, ta trafiła zza „szesnastkę” do Piotra Błędowskiego, który uderzył ją z woleja minimalnie nad poprzeczką. W dalszej fazie spotkania optyczną przewagę na boisku mieli trzecioligowcy, jednak w ich grze było dużo niedokładności, przez co nie potrafili sobie stworzyć dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Tuż przed przerwą Mateusz Barszczewski wykorzystał błąd Pawła Flisa, przejął piłkę, popędził z nią na bramkę i precyzyjnym strzałem umieścił w bramce.


W 53. minucie Adam Bognacki zagrał do znajdującego się w „szesnastce” Wypniewskiego, ten oddał strzał, do odbitej przez golkipera futbolówki dopadł Walendykiewicz, jednak w ostatniej chwili został zablokowany przez Jakuba Mosakowskiego, który uchronił Znicz przed stratą gola. Trzy minut później Adrian Orzeł pewnie interweniował po strzale z rzutu wolnego przez Patryka Gondka. W 58. minucie Znicz doprowadził do wyrównania. Zawodnik testowany skierował futbolówkę do siatki silnym uderzeniem z rzutu wolnego z 20 metrów. Trzynaście minut później piłkę w środkowej strefie boiska odzyskał Walendykiewicz, zagrał do zawodnika testowanego, który wpadł w pole karne, oddał strzał, ale golkiper gospodarzy nie dał się pokonać. W 85. minucie piłkarze z Białej Piskiej przeprowadzili szybką akcję prawą stroną. Na bramkę Mrągowii popędził zawodnik testowany, wycofał futbolówkę na „szesnastkę” do Łukasza Kuśnierza, a ten uderzył nad poprzeczką. W odpowiedzi zawodnik testowany oddał silny strzał na bramkę i golkiper rywali końcówkami palców wybił piłkę na korner.

Wynik z solidnym trzecioligowcem jest jak najbardziej dobry. Przeciwnicy byli po obozie, my po trudnym tygodniu, więc momentami było widać, że brakowało świeżości. Jestem zadowolony z organizacji gry oraz postawy swoich zawodników na boisku. Jestem przekonany, że przy pełnej naszej dyspozycji oraz przeciwniku, który miał dzisiaj swoje niedostatki, można było to zakończyć lepiej. Najważniejsze jednak, że zaliczyliśmy jednostkę, wszyscy są zdrowi i widać pozytywy na przyszłość – podsumował sparing trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 92. Marcin Marszałek (46, 12. Adrian Orzeł) – 8. Kamil Skrzęta, 77. zawodnik testowany, 66. Rafał Kudlak – 6. Damian Glinka (46, 7. Piotr Chmielewski), 18. Adam Bognacki, 31. Piotr Błędowski, 22. Wojciech Żęgota (67, 15. Szymon Nakielski) – 11. Piotr Wypniewski (60, 55. zawodnik testowany), 9. Kacper Walendykiewicz (76, 10. Mateusz Barszczewski ŻK), 10. Mateusz Barszczewski (67, 44. zawodnik testowany).

Pierwszy sparing na plus

Od zwycięstwa 4:0 (1:0) z piątą drużyną IV ligi podlaskiej Warmią Grajewo sparingi rozpoczęli zawodnicy Mrągowii Mrągowo. Gole dla „żółto-czarnych” zdobyli Mateusz Barszczewski, zawodnik testowany oraz Szymon Nakielski (dwa).


Po raz pierwszy przed mrągowską publicznością zaprezentował się 20-letni ofensywny zawodnik Kacper Walendykiewicz. Ponadto trener Mariusz Niedziółka przyglądał się grze dwóch utalentowanych młodzieżowców.


Po spokojnym początku spotkania w 17. minucie piłkarze Mrągowii przeprowadzili akcję, która przyniosła im bramkę. Kacper Walendykiewicz zagrał z prawej strony do Mateusza Barszczewskiego, a ten z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki. W 20. minucie futbolówka uderzona przez Kamila Skrzętę trafiła w słupek. Chwilę potem Walendykiewicz podał do Barszczewskiego, który podprowadził kilka metrów piłkę, po czym z około 30 metrów trafił w słupek. W 33. minucie Marcin Arciszewski strzelił z rzutu wolnego nad poprzeczką. Cztery minuty później mrągowianie przeprowadzili szybką kontrę, Wojciech Żęgota dośrodkował futbolówkę z lewej strony boiska, doszedł do niej Walendykiewicz i strzelił z głowy minimalnie obok bramki. Tuż przed końcem pierwszej części gry Édison strzelił z rzutu wolnego z 20 metrów nad poprzeczką.


W 48. minucie Skrzęta przerzucił piłkę do Piotra Chmielewskiego, ten wpadł w pole karne, oddał mocny strzał, ale golkiper rywali nie dał się pokonać. Chwilę potem futbolówka po uderzeniu głową przez Skrzętę trafiła w słupek. W 63. minucie Piotr Wypniewski zagrał piłkę w pole karne, gdzie zawodnik testowany wygrał pojedynek z przeciwnikiem i strzałem z głowy zdobył gola. Trzeciego gola mrągowianie zdobyli czternaście minut później, kiedy Szymon Nakielski doszedł do wybitej przez golkipera Warmii futbolówki i precyzyjnym strzałem posłał ją do siatki. Chwilę potem Rafał Kudlak przedarł się przez obronę rywali, mocno uderzył, ale Łukasz Sobolewski nie dał się pokonać. Kropkę nad „i” postawił w ostatniej akcji meczu Nakielski, który z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki po zagraniu od Żęgoty.

Wszyscy pograli, wszyscy zeszli z boiska zdrowi, to jest dla nas najważniejsze. Zawodnicy realizowali założenia i nie wyglądało to najgorzej. Trudno w tym okresie oczekiwać fajerwerków. To nie było tak, że poszło nam dość łatwo. Przeciwnik miał swoje sytuacje, szczególnie ze stałych fragmentów gry, ale żadnej nie wykorzystał. Dużo pracy przed nami. Mamy trochę zmian w drużynie, myślę, że to się będzie powoli krystalizowało. Pracujemy dalej – mówił po spotkaniu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: Adrian Orzeł (46 Marcin Marszałek) – 8. Kamil Skrzęta (66, 31. Piotr Błędowski), 44. Wiktor Abramczyk, 66. Rafał Kudlak (46, 2. Gracjan Bagiński) – 6. Damian Glinka (46, 7. Piotr Chmielewski), 18. Adam Bognacki (66, 66. Rafał Kudlak), 31. Piotr Błędowski (46, 77. zawodnik testowany), 22. Wojciech Żęgota (46, 15. Szymon Nakielski) – 11. Piotr Wypniewski (66, 22. Wojciech Żęgota), 56. Kacper Walendykiewicz (66, 10. Mateusz Barszczewski), 10. Mateusz Barszczewski (46, 55. zawodnik testowany).