Tag: Polonia Iłowo

(nie)Skuteczna Mrągowia

W wyjazdowym spotkaniu 26. kolejki IV ligi Mrągowia Mrągowo wygrała z Polonią Iłowo 3:0 (3:0). Do bramki rywali trafili Kajetan Grudnowski (z rzutu karnego), Przemysław Rybkiewicz oraz Mateusz Skonieczka.

Spotkanie od początku do końca było pod pełną kontrolą podopiecznych trenera Mariusza Niedziółki. Już w 6. minucie faulowany w polu karnym przez Macieja Komorowskiego był Przemysław Rybkiewicz, a pewnym wykonawcą „jedenastki” był Kajetan Grudnowski. Cztery minuty później Piotr Wypniewski dośrodkował futbolówkę w pole karne, do której doszedł Przemysław Rybkiewicz i strzałem z głowy pokonał Huberta Stryjka. W dalszej części pierwszej połowy Grudnowski z bliskiej odległości uderzył piłkę głową nad poprzeczką, a Mateusz Skonieczka nie zdołał z bliska pokonać golkipera rywali. W 31. minucie po zespołowej akcji Wojciech Żęgota zagrał do Wypniewskiego, który z 16 metrów strzelił tuż obok bramki. Pięć minut później było już 3:0 dla Mrągowii, a świetne podanie od Mariusza Rutkowskiego na bramkę zamienił Skonieczka. Tuż przed przerwą dobrą okazję miał Olaf Gorczyca, ale przegrał pojedynek ze Stryjkiem.

Druga połowa to festiwal niewykorzystanych okazji Mrągowii, ale też świetna postawa w bramce Polonii Stryjka. Sposobu na pokonanie golkipera rywali kilkukrotnie nie znalazł Skonieczka, Rybkiewicz oraz Jakub Fronczak, swoje okazje mieli także Gorczyca i Mateusz Barszczewski.

– W drugiej połowie mieliśmy festiwal niewykorzystanych sytuacji. Możemy mieć do siebie lekkie pretensje o to, że od wyniku 2:0 wdarło się lekkie odprężenie i decyzje były na przeciętnym poziomie. Często robiliśmy odwrotnie niż powinniśmy. Ważne, że utrzymywaliśmy się przy piłce, kontrolowaliśmy mecz. Warunki były mało piłkarskie, więc wielkiej dynamiki nie było. Chwała zawodnikom za zrealizowanie założeń i szybkie ustawienie meczu. Dobra praca na początku spotkania zaowocowała i ten mecz był spokojny. Powinniśmy wygrać wyżej, ale szanujemy trzy punkty. Ważne, że nic nie straciliśmy, żadnych rażących błędów w defensywie nie popełniliśmy, bo to często nam się zdarzało, że prezenty rozdawaliśmy rywalom. Trzeba docenić trzeci mecz z rzędu bez straconej bramki – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.

Mrągowia: 33. Michał Bejnarowicz – 44. Olaf Gorczyca, 20. Kajetan Grudnowski, 10. Mateusz Barszczewski, 16. Rafał Kudlak, 22. Wojciech Żęgota – 77. Mateusz Skonieczka, 11. Piotr Wypniewski, 6. Mariusz Rutkowski (59, 2. Jakub Fronczak ŻK), 70. Łukasz Kuśnierz (70, 18. Damian Sobiech) – 7. Przemysław Rybkiewicz.

Trudna wyprawa Mrągowii

Polonia Iłowo będzie kolejnym rywalem Mrągowii Mrągowo o ligowe punkty. Wyjazdowe spotkanie 26. kolejki IV ligi zostanie rozegrane w sobotę (18 maja) o godzinie 14:00.

Trenerem Polonii jest doskonały przed laty piłkarz Maciej Rogalski, który w Ekstraklasie grał w Lechii Gdańsk i Podbeskidziu Bielsko-Biała. W klubie z Iłowa występują także zawodnicy ograni na wyższym poziomie m.in. Maciej Komorowski i Marcin Tomczak.

Mrągowia lepsza od Polonii Iłowo

Mrągowia Mrągowo wygrała w meczu 11. kolejki IV ligi z Polonią Iłowo 2:0 (0:0). Do bramki rywali trafili Kacper Skok i Łukasz Kuśnierz.


Pierwsza połowa nie była porywająca, kibice na pewno liczyli na lepszą i skuteczniejszą grę „żółto-czarnych”, tym czasem na boisku niewiele się działo. W 10. minucie Olaf Gorczyca przerzucił piłkę nad przeciwnikiem, oddał mocny strzał, a futbolówka trafiła w poprzeczkę. Czternaście minut później piłkę przypadkowo na 20 metrze otrzymał Sebastian Rynkowski i po jego uderzeniu minimalnie przeleciała obok słupka. W 33. minucie futbolówka uderzona zza „szesnastki” przez Kacpra Wydrę poleciała obok bramki. Siedem minut później w polu karnym rywali faulowany był Mateusz Barszczewski i sędzia bez wahania wskazał na „jedenastkę”. Do piłki ustawionej na „wapnie” podszedł Łukasz Kuśnierz, chciał się zabawić i zrobić „wcinkę” w środek bramki, jednak wykonanie karnego pozostawiło wiele do życzenia i golkiper rywali złapał futbolówkę. Chwilę później kapitan „żółto-czarnych” oddał mocny strzał, ale po raz kolejny nie znalazł sposobu, aby pokonać Grzegorza Jabłonowskiego.


Sześć minut po wznowieniu gry w drugiej połowie Mrągowia strzeliła gola. Pojedynek na prawej stronie boiska wygrał Gorczyca, zagrał wzdłuż pola karnego, a piłkę z najbliższej odległości do bramki skierował Kacper Skok. W 60. minucie po raz kolejny Jabłonowski wygrał pojedynek z Kuśnierzem, tym razem wybijając futbolówkę po jego strzale na korner. Trzynaście minut później mrągowianie zdobyli drugiego gola. Tym razem Kuśnierz pięknym strzałem z 20 metrów umieścił futbolówkę w siatce. W 78. minucie po dograniu od Gorczycy piłka po strzale Przemysława Rybkiewicza trafiła w boczną siatkę. Tuż przed końcem spotkania „żółto-czarni” przeprowadzili zespołową akcję, Kuśnierz zagrał do Piotra Wypniewskiego, a ten z bliskiej odległości nie znalazł sposobu na Jabłonowskiego i golkiper gości zaliczył skuteczną interwencję.

  • Nie chciałbym zwalać winy na boisko, ale trenujemy od dwóch tygodni na sztucznej nawierzchni i jest duża różnica – w zachowaniu się zawodników, w bieganiu, w zachowaniu piłki. Tego automatyzmu nam brakuje. Sporo czasu nam zabrało przyzwyczajenie się do warunków gry. Generalnie ze sposobu gry jestem zadowolony, jednak szczegóły zdecydowały, że długo się męczyliśmy, żeby strzelić gola. Nie wykorzystaliśmy karnego, brakowało jakości w dograniach, to były te detale. Trzeba się jednak cieszyć z trzech punktów i pozytywnie potraktować to spotkanie – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 33. Michał Bejnarowicz – 44. Olaf Gorczyca (82, 9. Adam Słuchocki), 14. Eryk Kosek, 8. Kamil Skrzęta, 20. Kajetan Grudnowski (72, 6. Rafał Kudlak), 22. Wojciech Żęgota (82, 94. Dawid Drzewiecki) – 80. Kacper Skok ŻK (72, 2. Jakub Fronczak), 11. Piotr Wypniewski (90, 18. Wiktor Szatkowski), 10. Mateusz Barszczewski, 70. Łukasz Kuśnierz (88, 77. Wiktor Bojarowski) – 7. Przemysław Rybkiewicz (88, 12. Piotr Telega).


Kolejny trudny mecz u siebie

Przed nami 11. kolejka IV ligi w obecnej kampanii. Tym razem Mrągowią Mrągowo zagra w sobotę (14 października) o godzinie 13:00 z Polonią Iłowo.


Iłowianie do tej pory zdobyli cztery punkty, z czego trzy na wyjeździe, po wygranej z Jeziorakiem Iława 1:0. Najlepszymi strzelcami w drużynie Macieja Rogalskiego są Kacper Ciesielski i Aleksander Kruszyński, którzy bramkarzy rywali pokonywali dwukrotnie. Warto wspomnieć, że poprzednie spotkanie pomiędzy Mrągowią i Polonią okazało się prawdziwym rollercoasterem emocji dla kibiców, bowiem iłowianie prowadzili już 3:0, by ostatecznie przegrać 3:4.


Galeria z meczu Mrągowia – Polonia Iłowo

Zapraszamy do obejrzenia galerii z meczu IV ligi pomiędzy Mrągowią Mrągowo a Polonią Iłowo, której autorem jest Paweł Piekutowski.


Z piekła do nieba przy Mrongowiusza

Po pełnym emocji spotkaniu Mrągowia Mrągowo wygrała z Polonią Iłowo 4:3, mimo to, że do 66. minuty „żółto-czarni” przegrywali 0:3. Gole w tym meczu dla mrągowskiego zespołu zdobyli Przemysław Rybkiewicz, Łukasz Kuśnierz (dwa) oraz Kamil Skrzęta.


W 8. minucie Kamil Skrzęta zagrał dłuższą piłkę do Przemysława Rybkiewicza, ten w polu karnym minął bramkarza rywali, po czym zagrał wzdłuż bramki, jednak żaden z mrągowskich zawodników nie doszedł do futbolówki i goście zdołali wybić ją na korner. Chwilę potem po zagraniu od Kacpra Skoka, Rybkiewicz ubiegł Huberta Stryjka i skierował piłkę do bramki. Sędzia Wojciech Trochim wskazał na środek boiska, jednak po sygnalizacji sędziego asystenta zmienił swoją decyzję i… odgwizdał faul na bramkarzu rywali. W 16. minucie kolejną dobrą okazję miał Rybkiewicz, jednak strzelił minimalnie obok słupka. Chwilę potem Stryjek dobrze interweniował po uderzeniu Jakuba Wachowskiego. W 20. minucie Dominik Lemanek oddał strzał na bramkę z rzutu wolnego, Adrian Orzeł intuicyjnie wybronił piłkę, która została wybita poza pole karne. Doszedł do niej Ransom Akangmba i precyzyjnym strzałem umieścił w siatce. Następnie dwie świetne okazje miał Rybkiewicz, jednak za pierwszym razem strzelił tuż obok bramki, a w kolejnej sytuacji trafił w bramkarza. W 44. minucie rozpędzony Rybkiewicz wpadł w „szesnastkę” rywali, oddał mocny strzał, jednak piłka trafiła tylko w boczną siatkę.


Druga połowa rozpoczęła się bardzo źle dla „żółto-czarnych”, bowiem w przeciągu dziesięciu minut mrągowianie stracili dwa gole. Najpierw po błędzie mrągowskiej defensywy futbolówkę na 20 metrze przejął Akangmba, po jego mocnym strzale Orzeł sparował piłkę wprost pod nogi Michał Rynkowskiego, a ten nie miał problemów ze zdobyciem bramki z bliskiej odległości. Następnie po dośrodkowaniu Lemanka z rzutu wolnego, mrągowskich defensorów uprzedził Jakub Wydra i z bliska od poprzeczki skierował futbolówkę do siatki. W 57. minucie Orzeł uchronił mrągowski zespół przed stratą kolejnego gola, broniąc uderzenie z 5 metrów Lemanka. Dziewięć minut później Łukasz Kuśnierz uruchomił na prawej stronie Kacpra Skoka, ten wpadł w pole karne, dograł do Rybkiewicza, a ten wreszcie znalazł sposób na Stryjka i strzelił swojego osiemnastego gola w obecnej kampanii. W 71. minucie Kuśnierz przejął piłkę na 25 metrze, podał do Skoka, który dograł do Damiana Glinki. Ten dośrodkował futbolówkę w pole karne, gdzie najlepiej zachował się Kuśnierz i pokonał golkipera rywali. Trzy minuty później w „szesnastce” rywali faulowany był Wiktor Bojarowski i sędzia wskazał na „wapno”. Strzał Kuśnierza z „jedenastki” obronił Styjek, jednak przy dobitce był bezradny. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Kuśnierz wrzucił futbolówkę w pole karne, doszedł do niej Kamil Skrzęta – i tak jak w poprzednim spotkaniu z Iłowem u siebie – zadał ostateczny cios.


Mrągowia: 26. Adrian Orzeł – 2. Kacper Skok, 94. Dawid Drzewiecki ŻK, 8. Kamil Skrzęta ŻK, 22. Wojciech Żęgota – 63. Jakub Wachowski (67, 6. Damian Glinka), 10. Mateusz Barszczewski, 11. Piotr Wypniewski, 70. Łukasz Kuśnierz (90, 16. Kacper Trypucki), 77. Wiktor Bojarowski (90, 12. Piotr Telega) – 7. Przemysław Rybkiewicz.

W samo południe z Polonią Iłowo

W meczu 25. kolejki IV ligi piłkarze Mrągowii Mrągowo zagrają na własnym boisku z Polonią Iłowo. Spotkanie odbędzie się w sobotę (13 maja) o godzinie 12:00.


Iłowianie zdobyli do tej pory 26 punktów, co daje im 8 zwycięstw, 2 remisy oraz 14 porażek. Najlepszym strzelcem w drużynie Huberta Lemanka jest Dominik Lemanek, który bramkarzy rywali pokonywał do tej pory trzynastokrotnie. Warto wspomnieć, że ów zawodnik to jeden z najlepszych graczy w IV lidze.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Wojciech Trochim z Królikowa, na liniach pomagać mu będą Tomasz Trochim i Maciej Sieradzki.

Pewna wygrana z Polonią Iłowo

Piłkarze Mrągowii Mrągowo wygrali w wyjazdowym spotkaniu IV ligi z Polonią Iłowo 5:0 (1:0). Trzy gole dla „żółto-czarnych” strzelił Przemysław Rybkiewicza, a dwa Damian Glinka.


Już w 6. minucie mrągowianie objęli prowadzenie. Piotr Błędowski zagrał prostopadle do Wiktora Bojarowskiego, ten wypatrzył w „szesnastce” Przemysława Rybkiewicza, który precyzyjnym strzałem pokonał golkipera rywali. Sześć minut później po dośrodkowaniu z prawej strony przez Błędowskiego, do piłki doszedł Eryk Kosek i futbolówka po jego strzale z głowy poleciała nad poprzeczką. W 20. minucie sędzia Dawid Wiśniewski ukarał czerwoną kartką bramkarza rywali Kamila Molskiego za złapanie piłki poza polem karnym. Z racji braku rezerwowego golkipera do bramki rywali stanął zawodnik z pola… Dominik Lemanek. Od tego momentu iłowianie mocno się cofnęli i bronili dostępu do swojej bramki, licząc na sporadyczne kontrataki. W 33. minucie Rybkiewicz uderzył tuż obok słupka.


W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. To Mrągowia cały czas atakowała, a gospodarze bronili dostępu do własnej bramki. W 59. minucie Kacper Skok odzyskał futbolówkę z prawej strony boiska, zagrał w pole karne, gdzie doszedł do niej Rybkiewicz i wpakował do bramki. Cztery minuty później drugą żółtą kartkę obejrzał zawodnik Polonii Sebastian Szczepański i musiał opuścić boisko. W 74. minucie Adam Bognacki zagrał prostopadle do Rybkiewicza, który wpadł w pole karne i pewnym strzałem zdobył hat tricka. Chwilę później na boisku pojawił się Damian Glinka i zaliczył prawdziwe wejście smoka. W swoim pierwszym kontakcie z piłką, precyzyjnym strzałem z lewej nogi w dalszy róg bramki, pokonał golkipera rywali, strzelając swoją debiutancką bramkę na boiskach IV ligi. W 80. minucie futbolówka uderzona z 16 metrów przez Dawida Kapsię trafiła w poprzeczkę. W odpowiedzi po dograniu z prawej strony od Rybkiewicza tuż obok słupka uderzył Mateusz Skonieczka. Wynik meczu na 5:0 ustalił w 87. minucie Glinka, który po dograniu od Wojciecha Żęgoty wykończył zespołową akcję „żółto-czarnych”.

Cieszymy się ze zwycięstwa, bo było nam bardzo potrzebne po ostatnich dwóch porażkach. Fajnie weszliśmy w mecz i tak naprawdę najlepiej graliśmy do momentu jak było po „11”. Później wkradło się rozprężenie i gra nam się rozjechała. Niektórzy zaczęli grać, to co im myśl przyniosła, a nie było to nic wypracowanego. Traciliśmy proste piłki, gospodarze nastawili się na kontry i trzeba było gonić. Jak uspokoiliśmy grę, zaczęliśmy piłkę bardziej szanować, to od razu przyszły efekty. Zaczęliśmy tworzyć sytuacje i strzelać kolejne gole. Na pewno jest to taki mały kroczek, aby wrócić na właściwe tory – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 23. Adrian Orzeł – 2. Kacper Skok, 9. Adrian Morawski, 8. Kamil Skrzęta (76, 15. Dawid Drzewiecki), 22. Wojciech Żęgota – 14. Eryk Kosek (75, 6. Damian Glinka), 18. Adam Bognacki, 10. Mateusz Barszczewski ŻK (69, 66. Rafał Kudlak), 31. Piotr Błędowski ŻK, 77. Wiktor Bojarowski (65, 55. Mateusz Skonieczka) – 7. Przemysław Rybkiewicz.

Trudne zadanie w Mławie

fot. Polonia Iłowo

W niedzielę (9 października) o godzinie 13:00 piłkarze Mrągowii Mrągowo zagrają w Mławie z nieobliczalną Polonią Iłowo.


Iłowianie do tej pory zgromadzili na swoim koncie 10 punktów, trzykrotnie wygrali, raz zremisowali i pięciokrotnie przegrali. Wśród pokonanych przez nich są Pisa Barczewo, Tęcza Biskupiec i Huragan Morąg. Najlepszym strzelcem drużyny jest czołowy zawodnik IV ligi – Dominik Lemanek, który do tej pory bramkarzy rywali pokonywał sześciokrotnie.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Dawid Wiśniewski z Olsztyna, na liniach pomagać mu będą Andrzej Jereszewski i Jakub Andruszkiewicz.