Tag: IV liga

Mrągowia zawiodła w meczu z Mamrami

fot. Mamry Giżycko

Piłkarze Mrągowii Mrągowo przegrali w domowym meczu 4. kolejki IV ligi z liderem tabeli – Mamrami Giżycko 0:3 (0:1). Gole dla przyjezdnych zdobyli Błażej Drężek, Mariusz Bucio i Mateusz Waszczyn.


Spotkanie rozpoczęło się w najgorszy z możliwych sposobów, bowiem już w 11. minucie mrągowianie przegrywali 0:1. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niekryty w polu karnym Błażej Drężek przedłużył piłkę i ta wpadła do siatki. Siedem minut później Przemysław Rybkiewicz zagrał do Mateusza Skonieczki, a ten mają przed sobą tylko bramkarza uderzył minimalnie obok dalszego słupka. Kolejną sytuację przyjezdni stworzyli sobie w 28. minucie. Po raz kolejny mrągowscy defensorzy nie upilnowali w „szesnastce” Drężka, ale tym razem dobrą interwencją popisał się Orzeł. Mrągowski golkiper kolejną dobrą obronę zaliczył dziesięć minut później, tym razem broniąc mocny strzał Piotra Plucińskiego.


W początkowej fazie drugiej połowy w poczynaniach obu drużyn było dużo niedokładności, drużyny miały problem ze stworzeniem sobie sytuacji bramkowych. W 65. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Łukasza Kuśnierza, do piłki w polu karnym doszedł Adrian Morawski, jednak po jego strzale z głowy futbolówka przeleciała obok słupka. Siedem minut później piłka wybita przez Rafała Kudlaka trafiła do Mariusz Bucio, który precyzyjnym strzałem pokonał Orła. W 77. minucie Kudlak otrzymał drugą żółtą kartkę i mrągowianie musieli sobie radzić w osłabieniu. Chwilę potem przed świetną szansą stanął Bucio, jednak z kilku metrów fatalnie spudłował. Wynik meczu na 3:0 dla Mamr ustalił w doliczonym czasie gry pięknym strzałem w okienko Mateusz Waszczyn.

Co z tego, że w przeciągu całego spotkania stworzyliśmy więcej sytuacji od Mamr, jak nie potrafimy oddawać strzałów. To jest najbardziej przykre, kiedy szukamy trudnych rozwiązań, mając prosty plan na ten mecz. Utrudnialiśmy sobie zadanie poprzez swoje błędy i zamiast na graniu w piłkę koncentrujemy się na dyskusjach. W przerwie powiedzieliśmy sobie jasno, że skupiamy się tylko na graniu i kończymy z dyskusjami. Niektórzy z zawodników zachowywali się nieodpowiedzialnie przez co też kończymy mecz w osłabieniu. Chłopaki muszą sami sobie odpowiedzieć na pytanie czy ma to tak wyglądać dalej czy chcą wygrywać. Musimy lepiej finalizować nasze akcje i zacząć strzelać bramki – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 23. Adrian Orzeł – 14. Eryk Kosek (73, 22. Wojciech Żęgota), 8. Kamil Skrzęta ŻK, 9. Adrian Morawski, 69. Rafał Kudlak ŻK + ŻK = CZK 73′, 2. Kacper Skok – 7. Przemysław Rybkiewicz (73, 10. Mateusz Barszczewski), 31. Piotr Błędowski (73, 11. Piotr Wypniewski), 18. Adam Bognacki ŻK, 20. Łukasz Kuśnierz – 99. Mateusz Skonieczka ŻK (88, 77. Wiktor Bojarowski).

Mrągowia mierzy się z liderem

Lider tabeli – Mamry Giżycko – będzie kolejnym rywalem Mrągowii Mrągowo w czwartej lidze. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę (27 sierpnia) o godzinie 16:00 na stadionie przy ul. Mrongowiusza.


Giżycczanie to jedyna niepokonana drużyna w obecnej kampanii – do tej pory wygrali z Motorem Lubawa, Jeziorakiem Iława i Huraganem Morąg. Ponadto podopieczni Przemysława Łapińskiego są najskuteczniejszą ekipą w lidze, strzelili dziesięć bramek, a najwięcej Paweł Drażba – trzy. W klubie z Giżycka udało się zatrzymać większość zawodników, którzy stanowili o sile Mamr w III lidze. Ponadto dokonano kilku ciekawych transferów – m.in. pozyskano Damiana Mazurowskiego (z Mrągowii), Pawła Dymińskiego, Patryka Koszyckiego i Patryka Kleczkowskiego (ze Śniardw Orzysz). Sprowadzono też wyróżniającego się w IV lidze młodzieżowca Piotra Plucińskiego z Błękitnych Orneta, do klubu trafił ponadto Daniel Wasilewski ze Znicza Pruszków.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Krzysztof Kapela, na liniach pomagać mu będą Damian Sadowski i Kacper Adamski.

Niedziela w Elblągu

fot. portel.pl

W ramach 3. kolejki IV ligi piłkarze Mrągowii Mrągowo zagrają na wyjeździe z rezerwami Olimpii Elbląg. Spotkanie odbędzie się w niedzielę (21 sierpnia) o godzinie 17:00.


Elblążanie to drużyna, która na początku kampanii bazuje przede wszystkim na zawodnikach pierwszej drużyny i tak też będzie w spotkaniu z Mrągowią. Co mecz trener Karol Przybyła wystawia „jedenastkę” złożoną z zawodników na co dzień grających i trenujących w drugoligowym zespole. Do tej pory najwięcej bramek dla ekipy z Elbląga zdobył Dominik Kozera – trzy, oprócz niego dwukrotnie do bramki rywali trafił Jakub Branecki.


Spotkanie poprowadzi Damian Kossakowski z Bartoszyc, na liniach pomagać mu będą Krzysztof Sasin i Adam Lewkowicz.

Mrągowia ogrywa GKS Wikielec

W meczu 2. kolejki IV ligi piłkarze Mrągowii Mrągowo wygrali z GKS-em Wikielec 2:1 (2:1). Gole dla „żółto-czarnych” strzelili Przemysław Rybkiewicz i Mateusz Skonieczka, z kolei dla rywali trafił z rzutu karnego Mateusz Jajkowski.


Dziesięć minut po rozpoczęciu spotkania trybuny przy Mrongowiusza 1 cieszyły się z gola Mrągowii. Łukasz Kuśnierz zagrał prostopadle do Przemysława Rybkiewicza, ten wyprzedził obrońców i strzałem nad Pawłem Rutkowskim posłał piłkę do bramki. W 15. minucie mrągowianie przeprowadzili szybką akcję Kacper Skok zagrał do Mateusza Skonieczki, ten złamał obrońcę i mocnym strzałem w dalszy róg bramki podwyższył prowadzenie „żółto-czarnych”. W dalszej części pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku pola, a żadna z drużyn nie stworzyła sobie bramkowych sytuacji. W 37. minucie Mateusz Barszczewski sfaulował w „szesnastce” Patryka Rosolińskiego i sędzia wskazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem karnego okazał się Mateusz Jajkowski. Dwie minuty później mocno uderzona piłka przez Rosolińskiego z 18 metrów przeleciała tuż obok słupka. W odpowiedzi Rybkiewicz zagrał do Skonieczki, ten wpadł w pole karne i uderzył płasko, ale Rutkowski nie miał problemów z interwencją. Kolejną świetną sytuację mrągowianie mieli w 43. minucie, kiedy będący w polu karnym Rybkiewicz zamiast zagrać do Skonieczki, oddał strzał na bramkę, z którym poradził sobie golkiper gości.


W drugiej połowie na boisku było dużo walki, jednak już zdecydowanie mniej sytuacji pod obiema bramkami. Goście stwarzali zagrożenie głównie po stałych fragmentach gry, m.in. w 74. minucie, kiedy to po strzale Alana Klimka futbolówka trafiła w poprzeczkę. Chwilę później intuicyjna interwencja Adriana Orła uchroniła „żółto-czarnych” przed stratą gola. Mrągowia odpowiedziała w 79. minucie, kiedy po rzucie rożnym Kuśnierz mocno uderzył na bramkę, ale Rutkowski pewnie interweniował. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i „żółto-czarni” dopisali do swojego konta ważne trzy punkty.

Bardzo się cieszymy ze zwycięzca z Wikielcem, z bardzo solidną drużyną w naszej lidze. Świetnie weszliśmy w mecz, naprawdę wzorowo. Stwarzaliśmy sytuacje, ale niestety nie potrafiliśmy zamknąć meczu, dobić przeciwnika, mając kilka dobrych okazji. Tego żałuję. Wielkie brawa dla chłopaków za wolę walkę, zaangażowanie i determinację. Mimo tego, że niepotrzebnie się cofnęliśmy, że zabrakło ładnej gry, to pokazaliśmy się z dobrej gry w defensywie, co mnie bardzo cieszy. Było to ostatnio naszą bolączką. Widać, że zrobiliśmy krok naprzód. Mam nadzieję, że pokażemy to też w następnych spotkaniach i że nie był to jednorazowy wyskok – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 23. Adrian Orzeł – 14. Eryk Kosek (85, 22. Wojciech Żęgota), 6. Dawid Drzewiecki (88, 15. Krzysztof Jaskólski), 44. Wiktor Abramczyk, 10. Mateusz Barszczewski, 2. Kacper Skok – 7. Przemysław Rybkiewicz (60, 77. Wiktor Bojarowski), 11. Piotr Wypniewski (60, 31. Piotr Błędowski), 18. Adam Bognacki (88, 8. Kamil Skrzęta), 20. Łukasz Kuśnierz – 99. Mateusz Skonieczka ŻK (67, 69. Rafał Kudlak).

Faworyt z Wikielca zagra w Mrągowie

W 2. kolejce IV ligi piłkarze Mrągowii Mrągowo zagrają na własnym boisku z GKS-em Wikielec. Spotkanie odbędzie się w sobotę (13 sierpnia) o godzinie 16:00.


Podopieczni Damiana Jarzembowskiego to spadkowicz z III ligi. Drużyna z Wikielca w pierwszym spotkaniu w nowej kampanii pewnie wygrała na własnym boisku z Huraganem Morąg 3:0. GKS jest stawiany w roli jednego z faworytów do zwycięstwa w IV lidze, w drużynie występuje wielu zawodników ogarnych na wyższych szczeblach rozgrywkowych, m.in. Rafał Kujawa, Hubert Otręba, Wiktor Preuss czy Paweł Rutkowski.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Wojciech Trochim z Królikowa, na liniach pomagać mu będą Sławomir Wiśniewski i Daniel Bugajski.

Mrągowia lepsza w Gołdapi

Mrągowia Mrągowo wygrała w wyjazdowym meczu 1. kolejki IV ligi z Romintą Gołdap 3:0 (1:0). Do bramki rywali trafili Przemysław Rybkiewicz (dwukrotnie) oraz Eryk Kosek.


Już na początku spotkania w dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Konrad Radzikowski, a piłka po jego strzale minimalnie przeleciała obok słupka. Ten sam zawodnik swoją kolejną okazję miał w 16. minucie, ale i tym razem oddał niecelny strzał. W odpowiedzi lewą stroną popędził Kacper Skok, wbiegł w „szesnastkę”, wycofał futbolówkę do Łukasza Kuśnierza, który przestrzelił. W 21. minucie dobrą interwencję w bramce zaliczył Adrian Orzeł, który sparował na rzut rożny mocny strzał z rzutu wolnego z 17 metrów Dawida Paszkowskiego. Osiem minut później Piotr Wypniewski zagrał prostopadle do Kuśnierza, ten mając przed sobą tylko bramkarza strzelił nad poprzeczką. W 33. minucie w polu karnym Rominty znalazł się Kuśnierz, piłkę po jego strzale odbił przed siebie Kamil Wołos, do futbolówki doszedł Przemysław Rybkiewicz, ale trafił w boczną siatkę. Cztery minuty później Wypniewski zagrał długą piłkę do Rybkiewicza, ten minął bramkarza i strzelił do pustej bramki.


Dwanaście minut po rozpoczęciu drugiej połowy w zespole mrągowian ponownie zapanowała radość. Kuśnierz zagrał do Rybkiewicza, ten minął Wołosa i posłał futbolówkę do bramki. W 64. minucie dwie dobre interwencje po strzałach zza pola karnego Wiktora Bojarowskiego i Mateusza Barszczewskiego zaliczył bramkarz gospodarzy. Cztery minuty później „żółto-czarni” przeprowadzili szybką akcję, piłka trafiła do Kuśnierza, ale po raz kolejny uderzył niecelnie. W doliczonym czasie gry Piotr Błędowski zagrał diagonalnie do Eryka Koska, ten wpadł w „szesnastkę” i mocnym strzałem pokonał Wołosa.

Wynik 3:0 sugeruje, że było to pewne zwycięstwo, natomiast na początku pierwszej połowy mieliśmy trochę problemów, a później byliśmy nieskuteczni. Mecz powinniśmy mieć ustawiony do przerwy i spokojnie grać. Zadowolony jestem z tego, że byliśmy konsekwentni. Nie daliśmy rozwinąć skrzydeł Romincie, blokowaliśmy wysoko i nie byli nam w stanie niczym zagrozić oprócz długich podań. Dzięki dużej liczbie odbiorów tworzyliśmy sobie sporo sytuacji. Przemek Rybkiewicz zrobił w tym meczu, to co od niego oczekujemy. Super wyjście zza pleców i finalizacja. Cieszę, że ten pierwszy mecz mamy za sobą, bo to zawsze jest duża niepewność i nerwowość. Zwycięstwo pozwoli nam przepracować ten tydzień bez żadnej nerwowości – mówi trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 23. Adrian Orzeł – 14. Eryk Kosek, 6. Dawid Drzewiecki, 44. Wiktor Abramczyk, 10. Mateusz Barszczewski, 2. Kacper Skok (88, 15. Krzysztof Jaskólski) – 20. Łukasz Kuśnierz (86, 69. Rafał Kudlak ŻK), 18. Adam Bognacki, 11. Piotr Wypniewski ŻK (46, 31. Piotr Błędowski), 77. Wiktor Bojarowski (71, 22. Wojciech Żęgota) – 7. Przemysław Rybkiewicz (88, 8. Kamil Skrzęta).

Kampania 2022/23 rozpocznie się w Gołdapi

fot. Rominta Gołdap

Sobotnim (6 sierpnia) meczem w Gołdapi zmagania w sezonie 2022/23 w IV lidze rozpoczną piłkarze Mrągowii Mrągowo. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.


Rominta, prowadzona przez Adama Wyszyńskiego, jest beniaminkiem obecnych rozgrywek. Do IV ligi gołdapianie awansowali po wygraniu dwumeczu barażowego z Błękitnymi Pasym. Przed sezonem w klubie dokonano kilku znaczących transferów, do zespołu trafili m.in. dobrze znani w Mrągowie – Kacper Walendykiewicz (ostatnio Mrągowia) oraz Krzysztof Łokietek (Vęgoria Węgorzewo), ponadto dołączyli Konrad Radzikowski (ostatnio Wissa Szczuczyn), Paweł Grudziński (w przeszłości Jagiellonia Białystok, Wigry Suwałki oraz kluby na Islandii w latach 2013-2020) oraz Robert Maniurski (Śniardwy Orzysz). W Romincie zostali także kluczowi zawodnicy – Michał Mościński, Dawid Paszkowski, Mateusz Kułak, Kamil Wołos, Mateusz Litwiński, Damian Ołów i Mateusz Dyniszuk.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Paweł Duchnowski z Olecka, na liniach pomagać mu będą Sebastian Piskorz oraz Jakub Andruszkiewicz.

Sezon 2021/22 za nami

18 czerwca zakończyły się rozgrywki forBET IV ligi. Zapraszamy do przeczytania małego podsumowania.


Najlepszą drużyną w sezonie 2021/22 okazała się Concordia Elbląg, dzięki czemu elblążanie w przyszłej kampanii będą reprezentowali Warmię i Mazury na boiskach III ligi. Wicemistrzem rozgrywek został Huragan Morąg, a na najniższym szczeblu podium uplasowała się Polonia Lidzbark Warmiński.


Drużyna Mrągowii Mrągowo sezon zakończyła na wysokim szóstym miejscu w ligowej tabeli. Podopieczni Mariusza Niedziółki zdobyli 55 punktów, co daje im 18 zwycięstw, 1 remis i 11 porażek. „Żółto-czarni” strzeli 69 bramek, z czego najwięcej Mahamadou Bah – 22, o jednego gola mniej od najlepszego strzelca ligi Patrycjusza Malanowskiego z Błękitnych Pasym. Rywale piłki do siatki mrągowian skierowali 45 razy.


Z IV ligą pożegnały się cztery drużyny – Błękitni Orneta, Zatoka Braniewo, MKS Korsze i Mazur Ełk. W barażach o utrzymanie w lidze zagrają Polonia Iłowo z Polonią Pasłęk oraz Błękitni Pasym z Romintą Gołdap. Mecze odbędą się 25-26 czerwca oraz 29 czerwca.


Nowymi drużynami w IV lidze są Tęcza Biskupiec oraz Olimpia Olsztynek.

Kampania 2021/22 zakończona zwycięstwem

Zwycięstwem 2:1 (0:1) z Błękitnymi Orneta sezon 2021/22 zakończyli zawodnicy Mrągowii Mrągowo. Gole dla „żółto-czarnych” zdobyli Eryk Kosek i Dawid Pietkiewicz, dla rywali trafił Cezary Januszkiewicz.


W 8. minucie Dawid Pietkiewicz oddał strzał na bramkę, jednak piłka poleciała obok słupka. Sześć minut później akcję lewą stroną przeprowadził Kacper Skok, dośrodkował w „szesnastkę”, do futbolówki doszedł Mahamadou Bah, ale strzelił z głowy nad poprzeczką. W 27. minucie błąd popełniła mrągowska defensywa, piłkę przejął Cezary Januszkiewicz po czym zagrał do Michała Kurywczaka, ten wpadł w pole karne i uderzył tuż obok słupka. Sześć minut później „żółto-czarni” przegrywali 0:1. Kurywczak przejął futbolówkę, popędził z nią w stronę bramki, po czym zagrał do niepilnowanego Januszkiewicza, a ten strzałem od poprzeczki pokonał Adriana Orła. W 43. minucie kolejną okazję miał Kurywczak, który mocnym strzałem próbował pokonać golkipera mrągowian, ale bez efektów. W odpowiedzi Pietkiewicz zagrał prostopadle do Baha, a piłkę po strzale napastnika z linii bramkowej wybił Sebastian Dzierzkiewicz.


Cztery minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie swojej okazji próbował Skok, jednak uderzył zbyt lekko i bramkarz nie miał problemów z interwencją. W odpowiedzi Januszkiewicz uderzył tuż obok słupka. W 61. minucie po raz kolejny przed szansą stanął Kurywczak, ale dobrze w bramce spisał się Jakub Stachowiak. Osiem minut później będący w polu karnym rywali Mateusz Barszczewski zagrał do Eryka Koska, który mocnym strzałem wpakował piłkę do bramki. W 71. minucie Rafał Kudlak zagrał do Pietkiewicza, który pięknym strzałem z ponad 30 metrów w okienko dał Mrągowii prowadzenie. Pięć minut później golkiper rywali odbił przed siebie futbolówkę po strzale Pietkiewicza, doszedł do niej Wiktor Bojarowski, jednak w świetnej sytuacji trafił w słupek. W końcówce Artur Jurgielewicz w dobrym stylu sparował na rzut rożny piłkę po strzale Błędowskiego. W odpowiedzi Stachowiak świetnie interweniował po strzale Kurywczaka.


Mrągowia kampanię 2021/22 zakończyła na szóstym miejscu w tabeli z dorobkiem 55 punktów. Dziękujemy drużynie i trenerowi za walkę, emocje i zaangażowanie przez cały sezon. Podziękowania należą się także kibicom za wsparcie, dobre słowo i otuchę!

Piłkarsko przeważaliśmy, natomiast Błękitni czekali na swoją szansę i w pierwszej połowie po naszym błędzie zdobyli gola. Daliśmy im trochę tlenu i wiary. Chłopaki nie spuścili głów i konsekwentnie dążyli do strzelenia bramki. Fajnie, że w drugiej połowie udało nam się wyrównać po fajnej akcji Mateusza i Eryka. Zwieńczeniem tego sezonu i tego, co Dawid Pietkiewicz robił, szczególnie w tej rundzie, to była bramka, którą zdobył. Wielkie brawa. Przy odrobinie szczęścia, a właściwie przy odrobinie chłodnej krwi, powinniśmy ten mecz wygrać wyżej. Trzeba też oddać gospodarzom, że do końca walczyli, stwarzali sytuacje i mogli doprowadzić do remisu. Kuba się świetnie zachował w bramce, to trzeba mu oddać i wielkie brawa dla niego za ten występ – mówił trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 12. Adrian Orzeł (46, 1. Jakub Stachowiak) – 14. Eryk Kosek, 10. Mateusz Barszczewski, 69. Rafał Kudlak ŻK, 3. Maciej Jarguz (46, 99. Kacper Walendykiewicz) – 77. Wiktor Bojarowski, 18. Adam Bognacki, 31. Piotr Błędowski, 19. Dawid Pietkiewicz (84, 7. Piotr Chmielewski), 2. Kacper Skok (63, 11. Piotr Wypniewski) – 9. Mahamadou Bah.

Sezon zamykamy w Ornecie

W sobotę (18 czerwca) o godzinie 17:00 w Ornecie ostatni mecz w sezonie 2021/22 rozegrają piłkarze Mrągowii Mrągowo. Ich rywalem będą miejscowi Błękitni.


Ornecianie zajmują obecnie dwunaste miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 30 punktów i cały czas walczą o uniknięcie bezpośredniego spadku do klasy okręgowej. Najlepszym strzelcem w drużynie trenera Fabiana Wieliczki jest Michał Kurywczak, który do tej pory dziesięć razy wpisał się na listę strzelców. W poprzedniej kolejce Błękitni bezbramkowo zremisowali z rezerwami Olimpii Elbląg.