W czwartek odbyły się kolejne konsultacje ws. przebudowy Stadionu Miejskiego w Mrągowie. Uczestniczyła w nich m.in. Wiceminister Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk-Patkowska.

  • Za nami bardzo ważne rozmowy z Prezesem Mrągowii Janem Łuńskim, Przewodniczącym Rady Miejskiej w Mrągowie Henrykiem Nikonorem, zastępcą Burmistrza Mrągowa Tadeuszem Łapką. Pięknie dziękuję za super “burzę mózgów” i działamy dalej – powiedziała krótko po spotkaniu wiceminister Olga Semeniuk-Patkowska.

Przed piłkarzami Mrągowii Mrągowo kolejny trudny wyjazd w tej rundzie. Tym razem w sobotę (23 września) o godzinie 16:00 “żółto-czarni” zagrają w Rybnie z Constractem Lubawa.


Lubawianie to beniaminek IV ligi, drużyna prowadzona przez Dawida Mederskiego z meczu na mecz nabiera rozpędu, o czym można świadczyć ubiegłotygodniowa wygrana z rezerwami Stomilu Olsztyn 5:2. Najlepszym strzelcem w drużynie Constractu jest Jakub Banach, który bramkarzy rywali do tej pory pokonał pięciokrotnie.


Klub Mrągowia Mrągowo cieszy się coraz większym zaufaniem, a praca naszych trenerów grup młodzieżowych przyciąga dzieciaki do zajęć piłkarskich, co nas niezmiernie cieszy.


Pracowitość, systematyka, promocja, zaangażowanie wielu osób, odpowiednie kompetencje trenerów – dają efekty pracy, które powodują, że obecnie trenuje w szkółce 150 młodych zawodników. To wszystko sprawia, że aby się rozwijać, iść do przodu, upowszechniać uprawianie sportu i zdrowego tryb życia, oraz polepszać jakość pracy, musimy rozszerzać kadrę szkoleniową.


W związku z tym poszukujemy wykwalifikowanych trenerów (z licencjami UEFA A, B i C) do grup młodzieżowych. Zainteresowanych prosimy o kontakt telefoniczny z trenerem-koordynatorem Karolem Lemechą – 695-580-238.

Po ubiegłotygodniowych porażkach naszych drużyn młodzieżowych przyszedł zwycięski weekend. Zapraszamy do zapoznania się z raportem.


Juniorzy młodsi Mrągowii Mrągowo wygrali w wyjazdowym meczu z Mazurem Ełk 7:1 (3:0). Do bramki rywali trafili Bartosz Wilmanowicz (trzykrotnie), Piotr Kopyść, Piotr Balcewicz, Kajetan Kaczmarczyk (z rzutu karnego) oraz padł gol samobójczy.

Mrągowia: Spyra (46 Warmiński) – Kaczmarczyk (78 Kolankiewicz), Werner, Nadolski, Chorążewicz, Chaber, Kopyść (67 Leszczyński), Kowalczyk, Balcewicz, Adamowicz, Wilmanowicz.


Podopieczni Tomasza Pieca zajmują obecnie trzecie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem sześciu punktów.


Trampkarze Mrągowii Mrągowo wygrali w meczu ligowym z Victorią Bartoszyce 14:4 (5:1). Gole dla naszego zespołu zdobyli Jakub Kulesza (cztery), Wojciech Wywigacz (trzy), Adam Gutowski (cztery), Aleksander Komar, Oskar Sobiech oraz Jakub Chrostowski.

Mrągowia: Augustyn – Mazurek, Witkowski, Lisek, Leszczyński – Komar, Wywigacz, Chrostowski, Kulesza, Gutowski – Łuński oraz Wojkowski, Sobiech, Simankowicz, Pusz, Muzalewski.


Podopieczni Konrada Dymerskiego zajmują obecnie czwarte miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem trzech punktów.

Zapraszamy do obejrzenia galerii z meczu IV ligi pomiędzy Mrągowią Mrągowo a Olimpią Olsztynek, której autorem jest klub rywali.


Mrągowia Mrągowo zremisowała w meczu 7. kolejki IV ligi z Olimpią Olsztynek 1:1 (1:0). Gola dla “żółto-czarnych” strzelił Przemysław Rybkiewicz, goście wyrównali po samobójczym trafieniu Wojciecha Żęgoty.


To nie było najlepsze spotkanie w wykonaniu obu drużyn. Kibice oglądali na boisku dużo niedokładności i wolnej gry. Brakowało sytuacji bramkowych, a jeżeli takowe się pojawiły, to niewiele z nich wynikało.


Co prawda w 9. minucie “żółto-czarni” objęli prowadzenie. Łukasz Kuśnierz zagrał piłkę z rzutu wolnego do Przemysława Rybkiewicza, ten uderzył z 20 metrów i futbolówka wylądowała w bramce. Dziewięć minut później w “szesnastkę” rywali wpadł Eryk Kosek, oddał strzał z ostrego kąta, ale golkiper rywali sobie z nim poradził. Chwilę później spotkanie zostało przerwane na kilka minut, napastnik Olimpii Michał Bendyk źle się poczuł i potrzebna była pomoc medyczna. Z tego miejsca życzymy zawodnikowi szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko. Po wznowieniu gry mieliśmy jeszcze trzy sytuacje warte odnotowania. Najpierw źle w piłkę po zagraniu od Kuśnierza trafił Wiktor Bojarowski i futbolówka poleciała obok bramki. Później tuż obok słupka strzelił Wojciech Żęgota. Z kolei w odpowiedzi piłka po strzale Grzegorza Zdrady poleciała nad poprzeczką.


Sześć minut po zmianie stron goście doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska futbolówka trafiła do Zdrady, ten zagrał ją wzdłuż pola karnego, a piłka niefortunnie odbiła się od Żęgoty, myląc Adriana Orła wpadła do bramki. W 62. minucie indywidualną akcję przeprowadził Kuśnierz, minął trzech rywali, po czym oddał mocny strzał na bramkę, który na rzut rożny wybił Damian Czyż. Do końca meczu żadna z drużyn nie stworzyła już sobie okazji do strzelenia gola i meczu zakończył się podziałem punktów.

  • Było to słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Powtarza się sytuacja z meczu ze Stomilem. Mamy fajne 20 minut, strzelamy bramkę. Później kontuzja w zespole rywali, która tak wybija nasz zespół z gry, że druga część pierwszej połowy w naszym wykonaniu jest fatalna. Zachowywaliśmy się strasznie pasywnie w grze defensywnej, przeciwnik mógł wiele robić. Pokłosiem tego było to, że byliśmy za daleko od siebie. W drugiej połowie próbowaliśmy atakować, jednak jedna teoretycznie niegroźna kontra, gapiostwo naszych obrońców i tracimy przypadkową bramkę. Ten mecz w tym momencie nam się utrudnił. Taka jest piłka nożna, że przeciwnik stwarza sobie pół sytuacji i ją wykorzystuje. My natomiast próbujemy atakować, jednak nie potrafimy nic przekuć na bramkę. Trzeba mieć pretensje do zawodników, bo za dużo było indywidualnych pomysłów, nie do końca zgodnych z tym, co sobie założyliśmy. Nie udało nam się stworzyć przewag w bocznych sektorach i to chyba rzutowało na to, że ten mecz tak wyglądał. Przeciwnicy kradli czas, sędzia na to pozwalał i to spotkanie skończyło się nie po naszej myśli – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 26. Adrian Orzeł – 14. Eryk Kosek, 8. Kamil Skrzęta, 20. Kajetan Grudnowski ŻK, 22. Wojciech Żęgota – 44. Olaf Gorczyca (61, 9. Adam Słuchocki), 11. Piotr Wypniewski (61, 2. Jakub Fronczak), 10. Mateusz Barszczewski, 70. Łukasz Kuśnierz, 77. Wiktor Bojarowski (61, 80. Kacper Skok) – 7. Przemysław Rybkiewicz.


Z głębokim żalem i ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Mirosława Robaka, byłego zawodnika i trenera Mrągowii Mrągowo.


Rodzinie i najbliższym składamy szczere wyrazy współczucia.


Zarząd klubu MKS Mrągowia Mrągowo

W meczu 7. kolejki IV ligi piłkarze Mrągowii Mrągowo zmierzą się na własnym stadionie z Olimpią Olsztynek. Sobotnie (16 września) spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.


Olsztynecka drużyna po mało udanym rozpoczęciu sezonu wraca na właściwe tory. W poprzedniej kolejce po trafieniu Krystiana Kinieckiego pokonali 1:0 na własnym boisku wzmocnione zawodnikami pierwszej drużyny rezerwy Stomilu Olsztyn. Warto nadmienić, że w Olimpii występuje wychowanek naszego klubu Paweł Zapert.


Zawodnik Mrągowii Mrągowo z rocznika 2012 Filip Hermanowicz wziął udział w wojewódzkim finale turnieju “1 na 1”. Nasz reprezentant zajął 6. miejsce w swojej kategorii wiekowej.


Autorem zdjęć jest Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej.


Bez punktów z Lidzbarka Warmińskiego wrócili piłkarze Mrągowii Mrągowo, którzy ulegli miejscowej Polonii 1:4 (1:2). Honorowego gola dla “żółto-czarnych” strzelił Łukasz Kuśnierz.


W 3. minucie po mocnym uderzeniu zza pola karnego przez Dawida Bogdańskiego futbolówkę na rzut rożny wybił Adrian Orzeł. W odpowiedzi po zespołowej akcji na bramkę rywali uderzył Łukasz Kuśnierz, a futbolówkę zmierzającą do bramki wybił Michał Skarbek. W 12. minucie Piotr Wypniewski dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, na dalszym słupku doszedł do niej Kuśnierz i strzałem z woleja umieścił w siatce. Po dwudziestu minutach goście doprowadzili do wyrównania, a bramkę z rzutu karnego strzelił Cezary Sobolewski. Tuż przed przerwą gospodarze zadali jeszcze jeden cios. Bogdański wygrał pojedynek na prawej stronie z Kajetanem Grudnowski, dograł piłkę w pole karne, gdzie obrońców uprzedził Piotr Karłowicz i skierował ją do bramki.


Początek drugiej połowy należał do Polonii. Najpierw świetną interwencją po strzale z bliskiej odległości Skarbka popisał się Orzeł, a chwilę później Karłowicz wbiegł za plecy obrońców i po dośrodkowaniu od Kacpra Szczerby strzelił trzeciego gola. Od tego momentu przewagę na boisku osiągnęli mrągowianie, jednak nic z niej nie wynikało, bo “żółto-czarni”, mimo że prowadzili grę, to mieli duży problem ze stworzeniem sobie sytuacji bramkowych. Gospodarze grali nisko w obronie, szczelnie broniąc dostępu do swojej bramki, przy okazji każdą przejętą piłkę posyłając do przodu na czyhającego na kontrę Karłowicza. Napastnik Polonii miał dobrą okazję w 78. minucie, ale futbolówka po jego strzale trafiła w słupek. Gospodarze dobili Mrągowię w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Siergiej Gurow popędził lewą stroną, zszedł do środka i mocnym strzałem przy bliższym słupku umieścił piłkę w bramce.

  • Jesteśmy po tym spotkaniu bardzo zawiedzeni. Szczególnie tym, że dobrze rozpoczęliśmy mecz i po strzeleniu gola, może to dziwnie zabrzmi, ale przestraszyliśmy się, że możemy wygrać i powalczyć z Polonią. Niestety, cofnęliśmy się, oddaliśmy piłkę Polonii, a oni wiedzieli co z nią zrobić. Strzelili dwie bramki do przerwy. Później przejęliśmy inicjatywę, szukaliśmy swoich szans, ale to rywale byli skuteczniejsi i silniejsi. Byli lepszym zespołem. Myślę, że to najlepsza drużyna, z którą do tej pory graliśmy. Pokazali swoją jakość na boisku – mówił po spotkaniu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 26. Adrian Orzeł – 14. Eryk Kosek, 8. Kamil Skrzęta, 6. Rafał Kudlak (66, 22. Wojciech Żęgota), 20. Kajetan Grudnowski – 44. Olaf Gorczyca (66, 2. Jakub Fronczak ŻK), 11. Piotr Wypniewski ŻK (89, 94. Dawid Drzewiecki), 10. Mateusz Barszczewski ŻK, 70. Łukasz Kuśnierz (84, 9. Adam Słuchocki), 80. Kacper Skok (66, 77. Wiktor Bojarowski) – 7. Przemysław Rybkiewicz ŻK.