WPP: Mrągowia w ćwierćfinale!

Mrągowia Mrągowo wygrała w 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski z Constractem Lubawa 2:1 (1:1) i awansowała do ćwierćfinału rozgrywek. Gole w tym meczu dla „żółto-czarnych” zdobyli Eryk Kosek i Łukasz Kuśnierz.

Spotkanie mogło się dobrze rozpocząć dla mrągowian, jednak Mariusz Rutkowski, Łukasz Kuśnierz i Mateusz Skonieczka nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Damiana Kościńskiego. Gospodarze w 14. minucie zdobyli gola. Paweł Sagan zagrał piłkę w pole karne, Jakub Banach odegrał ją do Arkadiusza Kucińskiego, który z bliskiej odległości skierował futbolówkę do bramki. W 20. minucie po raz kolejny swojej szansy próbował Rutkowski, jednak tym razem strzelił nad bramką. 10 minut później Adrian Orzeł dobrze interweniował po mocnym strzale Macieja Górskiego. „Żółto-czarni” odpowiedzieli szybką akcją Skonieczki, jednak i tym razem napastnik mrągowian nie skierował piłki do bramki. W 32. minucie po raz kolejny dobrze w bramce spisał się Orzeł, tym razem broniąc uderzenie Sagana. „Cios za cios”, tym razem akcję przeprowadził Yūji Takada, ale Kościński po raz kolejny nie dał się pokonać. Następnie zawodnicy lubawian dwukrotnie wybijali futbolówkę z linii bramkowej – najpierw po strzale Skonieczki, a później Piotra Wypniewskiego. Tuż przed końcem pierwszej połowy Kuśnierz dośrodkował piłkę w pole karne, najwyżej wyskoczył Eryk Kosek, po jego uderzeniu głową futbolówka trafiła w poprzeczkę, a zawodnik Mrągowii błyskawicznie dopadł do odbitej piłki i skutecznie dobił do siatki.

Na początku drugiej części gry niewiele się działo, „żółto-czarni” prowadzili grę, a rywale nisko bronili i czekali na kontrataki. W 56. minucie na strzał zdecydował się Konrad Maluchnik, jednak golkiper rywali pewnie interweniował. Dwie minuty później szybką akcję na prawej stronie przeprowadził Takada, zagrał w pole karne do Skonieczki, który piętą wycofał piłkę Kuśnierzowi, a ten strzałem w dalszy róg pokonał Kościńskiego. Następnie gra toczyła się w spokojnym tempie, a na boisku niewiele się działo, brakowało klarownych sytuacji i dynamiki. W 81. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony Wojciech Figurski uderzył głową, a futbolówka trafiła w poprzeczkę. „Żółto-czarni” szybko odpowiedzieli, jednak Mahamadou Bah strzelił obok słupka. Pięć minut później Kościński na raty obronił piłkę po strzale z rzutu wolnego Rafała Kudlaka. Tuż przed końcem spotkania przed dobrą szansą stanął Rutkowski, jednak nie znalazł sposobu na pokonanie bramkarza rywali.

– Myślę, że dobrze rozpoczęliśmy mecz. Wyglądało to tak, jak sobie założyliśmy. Zespół kreował bardzo dobre sytuacje podbramkowe, jednak brakowało skuteczności w ich wykończeniu. Po jedynej akcji, którą Constract zrobił na początku meczu, straciliśmy bramkę. Wkradło się trochę niepotrzebnej nerwowości, zaczęliśmy niepotrzebnie kopać do przodu, trochę wdarło się chaosu. Myślę, że o to chodziło gospodarzom. Musieliśmy to wszystko uspokoić. Ostatnie 15 minut to ponownie nasza dominacja, gra wyglądała całkiem nieźle, jednak ewidentnie zawodziła skuteczność w pierwszej połowie. Dopiero w ostatniej minucie zdobyliśmy gola. Ważna bramka, wprowadziła spokój. W szatni powiedzieliśmy sobie, jak to ma dalej wyglądać. Dobrze rozpoczęliśmy drugą połowę, strzeliliśmy na 2:1. I nasza gra trochę siadła, powinniśmy ten mecz „zamknąć”, ale ponownie zabrakło skuteczności. W końcówce gospodarze chcieli prostymi środkami zdobyć bramkę, znowu trochę było nerwowości i chaosu. Ważne jest jednak zwycięstwo, brawo chłopakom za pierwszy sukces w tym roku – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.

Mrągowia: 12. Adrian Orzeł – 14. Eryk Kosek, 63. Maciej Narloch, 8. Rafał Kudlak ŻK, 20. Kajetan Grudnowski (64, 44. Adrian Korzeniewski) – 7. Yūji Takada, 6. Mariusz Rutkowski, 11. Piotr Wypniewski, 70. Łukasz Kuśnierz (76, 16. Mateusz Szenfeld), 2. Konrad Maluchnik ŻK (82, 80. Mikołaj Cybul) – 77. Mateusz Skonieczka (81, 9. Mahamadou Bah).

fot. Constract Lubawa

TABELA

PozycjaKlubMPkt
11745
21737
31730
41728
51728
61727
71727
81727
91726
101721
111720
121719
131717
141711
151710
16178