Kolejny raz w łeb

Kolejny mecz w IV lidze przegrali piłkarze Mrągowii Mrągowo. Tym razem ulegli na własnym stadionie wiceliderowi tabeli – Polonii Lidzbark Warmiński 1:2 (0:1). Jedynego gola dla „żółto-czarnych” zdobył Piotr Dominik.

Od początku spotkania gra była rwana i na boisku panował delikatny chaos. Żadna z drużyn nie potrafiła wyklarować sobie sytuacji do zdobycia bramki. W 15. minucie mocny strzał zza pola karnego oddał Daniel Wierzbowski, jednak Marcin Marszałek na raty obronił uderzoną przez niego piłkę. W doliczonym czasie pierwszej części gry Łukasz Kuśnierz zagrał w tempo do Mateusza Barszczewski, ten jednak w sytuacji sam na sam strzelił wprost w bramkarza. Goście przeprowadzili szybką kontrę, po której najpierw strzał Pawła Łukasika wybił przed siebie Marszałek, do odbitej futbolówki dopadł Mateusz Jurczak i umieścił ją w bramce.

Drugą połowę mrągowianie rozpoczęli z animuszem. Najpierw Piotr Wypniewski został zablokowany przez rywala, a chwilę potem piłka uderzona z 17 metrów z rzutu wolnego przez Łukasza Michałowskiego trafiła w poprzeczkę. W 52. minucie składną akcję przeprowadzili mrągowianie. Filip Wójcik dośrodkował do niepilnowanego w polu karnym Piotra Dominika, a ten strzałem z pierwszej piłki pokonał Krzysztofa Barchańskiego. Pięć minut później wybijający piłkę Michałowski trafił w Piotra Błędowskiego, ta trafiła do Łukasika, który strzałem zza „szesnastki” dał gościom prowadzenie. Następnie mocno uderzył z 20 metrów Wierzbowski, ale Marszałek dobrze interweniował. W 71. minucie dwie świetne okazje do zdobycia gola miał Wójcik. Najpierw jego strzał z bliskiej odległości wybił z linii bramkowej Sebastian Zajączkowski, by za moment Barchański świetnie obronił uderzoną przez niego futbolówkę z siedmiu metrów. Sześć minut później Wójcik trafił w boczną siatkę. Do końca meczu Mrągowia próbowała zdobyć gola, jednak robiła to bezskutecznie.


– Na początku było za dużo respektu wobec przeciwnika. Takie szachy piłkarskie były w pierwszej połowie. Niewykorzystane sytuacje się zemściły. Zamiast prowadzić 1:0 do przerwy, to przegrywaliśmy. Mamy stuprocentową sytuacje, po czym dostajemy bramkę. W drugiej połowie też tracimy skandaliczną bramkę. Przypadkowo piłka odbija się od naszego zawodnika, trafia pod nogi przeciwnika, a ten z zimną krwią wykorzystuje błąd. My nie potrafiliśmy tego zrobić. Trzeba oddać rywalowi, że był skuteczniejszy, bronił się i grał na czas. My niestety nie potrafiliśmy wykorzystać swoich „setek”. Przegrany kolejny mecz bardzo boli, nie możemy się załamywać, będziemy dalej ciężko pracować i szukać punktów w kolejnych meczach – podsumował trener Mariusz Niedziółka.

Mrągowia: 92. Marcin Marszałek – 18. Piotr Dominik ŻK, 4. Cezary Trzebiński, 5. Łukasz Michałowski, 22. Wojciech Żęgota ŻK – 7. Dariusz Gołębiowski (62, 55. Aleksander Tomasz), 31. Piotr Błędowski (85, 66. Rafał Kudlak), 88. Piotr Wypniewski, 10. Łukasz Kuśnierz ŻK, 2. Filip Wójcik – 11. Mateusz Barszczewski (90, 15. Maciej Balcerzak).

TABELA

PozycjaKlubMPkt
1515
2511
3511
459
558
658
758
858
955
1055
1154
1254
1354
1453
1553
1652
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99,