Tag: DKS Dobre Miasto

DKS lepszy od Mrągowii

Mrągowia Mrągowo przegrała w meczu ligowym z DKS-em Dobre Miasto 0:2 (0:1). Gole dla rywali zdobyli Jakub Chojnowski i Kamil Lullies.

Już w 3. minucie indywidualną akcję przeprowadził Mateusz Skonieczka, uderzył zza pola karnego, ale dobrze między słupkami spisał się Bartosz Dzikowski. W odpowiedzi świetną interwencję po mocnym strzale Mariusza Bucio zaliczył Adrian Orzeł. W 13. minucie piłka uderzona przez Jakuba Brdaka trafiła w boczną siatkę. Pięć minut później Rafał Kudlak zagrał do Przemysława Rybkiewicza, po którego strzale świetnie spisał się Dzikowski i uchronił swój zespół przed stratą gola. W 28. minucie Chojnowski zauważył, że golkiper „żółto-czarnych” stoi daleko od własnej bramki i strzałem zza połowy boiska dał prowadzenie gospodarzom. Siedem minut później świetną indywidualną akcję przeprowadził Jakub Fronczak, ograł kilku rywali, po czym świetnie po jego strzale interweniował Dzikowski.

Na początku drugiej połowy futbolówka uderzona z głowy przez Chojnowskiego poleciała obok słupka. W 49. minucie piłka po strzale Kaiseia Hiokiego trafiła w boczną siatkę. Trzy minuty później po raz kolejny świetnie między słupkami spisał się Dzikowski, broniąc mocny strzał Fronczaka. Aktywny tego dnia Fronczak w kolejnej swojej akcji uderzył tuż obok bramki. W 83. minucie piłka po strzale Kamila Lulliesa trafiła w słupek. Cztery minuty później wynik meczu na 2:0 ustalił Lullies, który wykorzystał bierność w obronie mrągowian i strzałem od słupka pokonał Orła.

Mrągowia: 12. Adrian Orzeł – 44. Olaf Gorczyca, 20. Kajetan Grudnowski, 10. Mateusz Barszczewski ŻK, 16. Rafał Kudlak (81, 18. Damian Sobiech), 22. Wojciech Żęgota – 2. Jakub Fronczak, 11. Piotr Wypniewski ŻK, 14. Eryk Kosek, 77. Mateusz Skonieczka – 7. Przemysław Rybkiewicz (81, 94. Dawid Drzewiecki).

Powalczyć z DKS-em

Spisujący się rewelacyjnie w obecnej kampanii – DKS Dobre Miasto – będzie kolejnym ligowym rywalem Mrągowii Mrągowo. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę (1 czerwca) o godzinie 13:00 w Jezioranach.

Podopieczni Macieja Szostka zajmują obecnie piąte miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 49 punktów, na co składa się 14 zwycięstw, 7 remisów i 6 porażek.

Dwie różne połowy Mrągowii

W swoim szóstym spotkaniu sparingowym piłkarze Mrągowii Mrągowo wygrali z ligowym rywalem – DKS-em Dobre Miasto 4:2 (3:0). Bramki dla „żółto-czarnych” strzelili Kajetan Grudnowski (dwie), Mateusz Skonieczka oraz Rafał Kudlak, dla rywali dwukrotnie trafił Jakub Chojnowski.


W 82. minucie Adrian Orzeł obronił rzut karny wykonywany przez Jakuba Chojnowskiego.


Kolejne minuty w mrągowskim zespole zaliczyli dwaj wychowankowie – 15-letni Damian Sobiech oraz 14-letni Piotr Kopyść.


Mrągowia: Orzeł – Sobiech, Kopyść, Kudlak, Kuśnierz, Skonieczka, Fronczak, Wypniewski, Drzewiecki, Kosek, Barszczewski, Szenfeld, Gorczyca, Słuchocki, Rutkowski, Grudnowski, Żęgota oraz Skrzęta.

Szczęśliwa „13”

Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli zawodnicy Mrągowii Mrągowo, tym razem wygrywając na własnym stadionie w meczu 13. kolejki IV ligi z DKS-em Dobre Miasto 3:1 (0:0). Bramki w tym spotkaniu zdobyli Przemysław Rybkiewicz, Łukasz Kuśnierz i Kamil Skrzęta (z rzutu karnego) dla „żółto-czarnych” oraz Łukasz Rytelewski dla rywali.


W pierwszej połowie na boisku działo się naprawdę niewiele. Brakowało dogodnych sytuacji, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Warte odnotowanie są dwie sytuacje – pierwsza z 7. minuty, kiedy to Olaf Gorczyca zagrał piłkę w pole karne, doszedł do niej Przemysław Rybkiewicz, jednak strzelił obok słupka. Goście odpowiedzieli piętnaście minut przed końcem pierwszej części gry, kiedy to mocno z rzutu wolnego uderzył Jakub Chojnowski, a dobrą interwencją popisał się Adrian Orzeł.


W 56. minucie po zespołowej akcji futbolówka trafiła do Łukasza Kuśnierza, ten zagrał w tempo do Przemysława Rybkiewicza, który wyprzedził obrońcę rywali i strzałem w dalszy róg zdobył bramkę. Cztery minuty później kibice „żółto-czarnych” po raz drugi mogli podnieść ręce w geście triumfu. Mrągowia przeprowadziła szybki atak, Kuśnierz zagrał na prawo do Rybkiewicza, ten podał w „szesnastkę” do wbiegającego kapitana mrągowian, którego uderzenie na słupek sparował Ariel Szymonowicz, ale przy dobitce Kuśnierza nie miał już szans. W 76. minucie Orzeł końcówkami palców wybił piłkę na róg po mocnym strzale zza pola karnego Łukasza Rytelewskiego. Osiem minut później ten sam zawodnik stanął przed kolejną szansą, ale tym razem uderzona przez niego z głowy piłka poleciała nad bramką. W 87. minucie goście na krótko rozegrali rzut rożny, Kamil Lullies wrzucił futbolówkę w pole karne, doszedł do niej Rytelewski i z bliska skierował do bramki. W końcówce spotkania mieliśmy jeszcze spore emocje. Najpierw po taktycznym faulu na Adamie Słuchockim czerwoną kartkę obejrzał Dominik Wasiak. Chwilę później w „szesnastce” faulowany był Mateusz Skonieczka, który powrócił do gry po półrocznej nieobecności spowodowanej kontuzją kolana. Piłkę na „wapnie” ustawił Kamil Skrzęta i pewnym strzałem ustalił wynik na 3:1.

  • Cieszymy się z czwartego zwycięstwa z rzędu. Trochę mniej ze straconej bramki, jednak wynik to przesłania. Jesteśmy zadowoleni, bo wygraliśmy z naprawdę dobrym zespołem. Widać było w pierwszej połowie, że obie drużyny dobrze się znają, czują przed sobą respekt i na boisku oglądaliśmy trochę takie piłkarskie szachy. Można było trochę zmarznąć. W drugiej odsłonie nasze indywidualności dały o sobie znać – Łukasz z „Rybą” ustawili mecz. Później ciężka praca w defensywie, może trochę za mocno się cofnęliśmy i daliśmy gościom wejść w naszą połowę i nas przyciskać. Jednak w drugiej połowie spowodowaliśmy, że przyjemność oglądania spotkania była dużo większa. Nasze zwycięstwo to pozytywny krok do tego, żeby tę rundę jesienną skończyć dobrym i mocnym akcentem – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 26. Adrian Orzeł – 44. Olaf Gorczyca, 14. Eryk Kosek ŻK, 8. Kamil Skrzęta, 20. Kajetan Grudnowski, 80. Kacper Skok – 70. Łukasz Kuśnierz (81, 9. Adam Słuchocki), 11. Piotr Wypniewski ŻK (81, 18. Wiktor Szatkowski), 10. Mateusz Barszczewski, 77. Wiktor Bojarowski (69, 2. Jakub Fronczak) – 7. Przemysław Rybkiewicz (72, 22. Mateusz Skonieczka).


Rewelacja sezonu rywalem Mrągowii

Rewelacyjnie grający w obecnej kampanii – DKS Dobre Miasto – będzie kolejnym ligowym rywalem Mrągowii Mrągowo. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę (28 października) o godzinie 13:00 w Mrągowie.


Podopieczni Macieja Szostka do tej pory zdobyli 24 punkty, co dało im siedem zwycięstw, trzy remisy i tylko dwie porażki. Najlepszym strzelcem drużyny jest Japończyk Hioki Kaisei, który do tej pory pokonywał bramkarzy rywali pięciokrotnie. DKS latem dokonał znaczących transferu, do zespołu trafili m.in. superstrzelec Mahamadou Bah (w przeszłości zawodnik Mrągowii), Paweł Grzybowski i Michał Żukowski (z GKS-u Wikielec), Przemysław Ziemianowicz (z Huraganu Morąg) oraz Hubert Radzki (z Sokoła Ostróda).


Mrągowia lepsza od DKS-u

Mrągowia Mrągowo wygrała w wyjazdowym meczu IV ligi z DKS-em Dobre Miasto 4:1 (1:0). Do bramki rywali trafili Mateusz Barszczewski oraz trzykrotnie Przemysław Rybkiewicz.


Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnego badania sił, żadna z drużyn nie stworzyła sobie dobrej okazji bramkowej. W 16. minucie Przemysław Rybkiewicz zagrał do Mateusza Barszczewskiego, a ten pięknym strzałem z 20 metrów umieścił piłkę w siatce. Kolejną dobrą okazję oglądaliśmy w 40. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z lewej strony przez Wojciecha Żęgotę nad poprzeczką futbolówkę z głowy uderzył Rybkiewicz. Chwilę później z dystansu strzelił Wiktor Bojarowski, ale pewnie obronił Bartosz Dzikowski.


Druga połowa rozpoczęła się dobrze dla podopiecznych Mariusza Niedziółki. Kacper Skok przejął piłkę z prawej strony boiska, następnie Eryk Kosek zagrał do Łukasza Kuśnierza, który odegrał do Rybkiewicza, a ten mocnym strzałem z około 20 metrów umieścił futbolówkę w bramce. W 65. minucie akcję prawą stroną przeprowadził Barszczewski, zagrał wzdłuż pola karnego, a futbolówkę z bliskiej odległości do bramki skierował Rybkiewicz. DKS odpowiedział w dziesięć minut później bramką z bliskiej odległości Michała Bendyka. Wynik meczu na 4:1 dla „żółto-czarnych” ustalił w 80. minucie Rybkiewicz, który wykorzystał zagranie od Jakuba Wachowskiego.

  • Wynik jest bardzo dobry dla nas. Myślę, że gra mogła być lepsza. Ale wydaje mi się, że zmierzamy w dobrą stronę. Brakuje jeszcze trochę spokoju i poszanowania piłki, za dużo było niedokładności. Natomiast wiedzieliśmy, że najważniejsze będą fazy przejściowe i my z tego chaosu trochę lepiej wyszliśmy. Po bramce na 1:0 bardziej kontrolowaliśmy sytuacje na boisku, przy 2:0 było już spokojniej. Mogliśmy czekać na swoje sytuacje, które się z przodu tworzyły. Szkoda straconej bramki, bo bardzo pasywnie się zachowaliśmy i zbyt prosto ją straciliśmy. I nad tymi elementami musimy pracować, do tego musimy zachować więcej spokoju i koncentracji w grze obronnej – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.

Mrągowia: 21. Adrian Orzeł – 14. Eryk Kosek, 94. Dawid Drzewiecki, 8. Kamil Skrzęta, 22. Wojciech Żęgota – 2. Kacper Skok, 11. Piotr Wypniewski (74, 63. Jakub Wachowski), 10. Mateusz Barszczewski, 70. Łukasz Kuśnierz (88, 12. Piotr Telega), 77. Wiktor Bojarowski (67, 6. Damian Glinka) – 7. Przemysław Rybkiewicz (83, 16. Kacper Trypucki).


W Jezioranach z Dobrym Miastem

fot. Paweł Piekutowski

Rewelacyjnie grający w ostatnim czasie DKS Dobre Miasto będzie kolejnym ligowym rywalem Mrągowii Mrągowo. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę (20 maja) o godzinie 13:00 na boisku w Jezioranach.


Dobromieszczanie zgromadzili do tej pory 27 punktów, co daje im 8 zwycięstw, 3 remisy i 14 porażek. Najlepszym strzelcem w drużynie trenera Macieja Szostka jest Michał Bendyk, który do tej pory pokonał bramkarzy rywali ośmiokrotnie. Wiosną DKS prezentuje się z bardzo dobrej strony, o czym świadczą m.in. wygrane ze Zniczem Biała Piska (4:0), Mamrami Giżycko (2:1), Motorem Lubawa (4:1) czy Huraganem Morąg (5:2). Warto wspomnieć też o wyeliminowaniu z Wojewódzkiego Pucharu Polski trzecioligowego Sokoła Ostróda.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Jakub Narojczyk z Książnika, na liniach pomagać mu będą Jacek Makowski i Paweł Wiśniewski.

Mrągowia wypunktowała DKS

Mrągowia Mrągowo wygrała w meczu 11. kolejki IV ligi z DKS-em Dobre Miasto 6:2 (3:0). Do bramki rywali trafili Wiktor Bojarowski (dwukrotnie), Adam Bognacki, Przemysław Rybkiewicz, Mateusz Barszczewski i Mateusz Skonieczka, gole dla rywali padły po trafieniu Michała Bendyka i samobójczym golu Mateusza Barszczewskiego.


W 6. minucie po strzale Eryka Koska piłka trafiła w boczną siatkę. Dziewięć minut później dobrą interwencją popisał się Piotr Sznar po strzale z ponad 20 metrów przez Huberta Radzkiego. W 28. minucie piłkę po pole karnym rywali przejął Wojciech Żęgota, zagrał do Wiktora Bojarowskiego, który strzałem w dalszy róg pokonał Ariela Szymonowicza. Cztery minuty później futbolówkę po dośrodkowaniu z prawej strony Koska wprost pod nogi Bojarowskiego sparował golkiper rywali, a zawodnik „żółto-czarnych” pewnie wykorzystał swoją okazję i podwyższył prowadzenie. W 34. minucie dobrą interwencją popisał się Szymonowicz po strzale zza „szesnastki” Piotra Wypniewskiego. Tuż przed przerwą na 3:0 podwyższył Adam Bognacki, który skierował futbolówkę do bramki pięknym strzałem w okienko.


Sześć minut po wznowieniu gry Sznar swoją dobrą interwencją uratował Mrągowię przed stratą gola po uderzeniu z bliskiej odległości przez Sebastiana Kowalskiego. W 54. minucie Wypniewski dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, Kacper Skok zgrał ją do Koska, który z bliskiej odległości uderzył tuż obok bramki. Cztery minuty później najlepiej w zamieszaniu pod bramkowym zachował się Michał Bendyk i z bliska wepchnął futbolówkę do bramki. Od 62. minuty goście grali w osłabieniu, bowiem drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną ujrzał Krystian Jamróz. Cztery minuty później DKS przeprowadził piękną zespołową akcję – Radzki zagrał do Kowalskiego, ten zagrał piłkę wzdłuż bramki, a niefortunną interwencją popisał się Mateusz Barszczewski i skierował futbolówkę do własnej bramki. W dalszej fazie spotkania mrągowianie mieli świetne okazje, jednak Bognacki z bliska nie potrafił pokonać Szymonowicza, następnie piłka po strzale Barszczewskiego trafiła w poprzeczkę, a moment później Łukasz Kuśnierz uderzył z głowy obok bramki. Swoją okazję miał także Przemysław Rybkiewicz, ale po raz kolejny dobrze w bramce spisał się golkiper rywali. W 85. minucie Kosek zagrał prostopadle do Rybkiewicza, ten znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnie umieścił futbolówkę w siatce. Chwilę później Damian Glinka podał w tempo do Barszczewskiego, a ten nie zmarnował swojej okazji i strzelił piątego gola dla mrągowian. Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił Mateusz Skonieczka, któremu piłkę do pustej bramki wyłożył Barszczewski.

Kibice po tym meczu na pewno są zadowoleni. Dużo działo się na boisku i to na pewno fajnie się ogląda. Natomiast my na ławce nie do końca takich emocji chcemy. Musimy sobie szczerze powiedzieć, że mieliśmy słaby początek drugiej połowy. Szczególnie boli, że DKS strzelił nam bramkę grając w osłabieniu. Ogarnęło nas niepotrzebne przerażenie, niepotrzebnie zaczęliśmy wykopywać piłkę. Ale byliśmy w takiej sytuacji, w jakiej byliśmy. Nie wszyscy zawodnicy byli w pełni dyspozycji, za nim weszli w mecz, to chwilę potrwało. Później stało się, to co stać się musiało. Wygraliśmy zasłużenie. Ważny był spokój w pierwszej połowie. DKS był na nas przygotowany, grał niskim pressingiem. Zawodnikom należą się brawa za wyrachowanie i spokój oraz strzelenie trzech bramek. Drugą połowę sobie przemyślimy i będziemy nad nią rozmawiać – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 12. Piotr Sznar – 2. Kacper Skok (86, 15. Dawid Drzewiecki), 9. Adrian Morawski, 10. Mateusz Barszczewski, 22. Wojciech Żęgota ŻK (59, 69. Rafał Kudlak) – 14. Eryk Kosek (86, 6. Damian Glinka), 18. Adam Bognacki, 11. Piotr Wypniewski (62, 20. Łukasz Kuśnierz), 31. Piotr Błędowski (70, 8. Kamil Skrzęta), 77. Wiktor Bojarowski (70, 99. Mateusz Skonieczka) – 7. Przemysław Rybkiewicz.

Kolejna trudna potyczka Mrągowii

W sobotę (15 października) o godzinie 13:00 piłkarze Mrągowii Mrągowo zagrają na własnym stadionie z DKS-em Dobre Miasto.


Podopieczni Macieja Szostka zdobyli do tej pory 10 punktów, z czego sześć na boiskach rywali. Najlepszym strzelcem w druzynie jest Damian Lubak, do tej pory zdobywca pięciu bramek. DKS to drużyna, z którą „żółto-czarni” w poprzedniej kampanii dwukrotnie przegrali – 0:1 na wyjeździe i 1:3 na własnym stadionie.


Sobotnie spotkanie poprowadzi Arkadiusz Szymanowski z Bemowa Piskiego, na liniach pomagać mu będą Sebastian Piskorz i Jakub Andruszkiewicz.