Kategoria: Aktualności

Podróż do paszczy lwa?

W piątkowy (18 października) wieczór (godzina 19:00) piłkarze Mrągowii Mrągowo zagrają w wyjazdowym meczu IV ligi z niekwestionowanym liderem tabeli, zwycięzcą wszystkich dotychczasowych spotkań – GKS-em Wikielec.

Wikielczanie po jedenastu kolejkach przewodzą w ligowej stawce z kompletem 33 punktów. Najskuteczniejszym strzelcem zespołu Wojciecha Tarnowskiego jest Remigiusz Sobociński, który bramkarzy rywali do tej pory pokonywał dwunastokrotnie. W poprzedniej kolejce GKS rozbił na wyjeździe Granicę Kętrzyn 9:1.

W GKS-ie Wikielec występuje Patryk Rosoliński, który wiosną minionej kampanii był graczem „żółto-czarnych”.

Mrągowianie w Wikielcu jeszcze nie wygrali, w dotychczasowych trzech potyczkach zawsze przegrywali – 0:2, 1:2 oraz ostatnio 0:3.

Spotkanie poprowadzi Krzysztof Mróz z Olsztyna. Na liniach pomagać mu będą Jacek Makowski i Damian Dębski. Z wysokości trybun oceniać ich będzie Pan Marcin Żyłka.

Orlicy w finale województwa

Orlicy Mrągowii Mrągowo awansowali do turnieju finałowego gr. wschodniej w swojej kategorii wiekowej. W niedzielnym turniej rozegranym w Węgorzewie „żółto-czarni” odnieśli dwa zwycięstwa, dwa remisy oraz zanotowali jedną porażkę.

1. Mini Soccer Academy II Mrągowo 0:3,
2. Rona II Ełk 2:2 (Komar, Sokół),
3. Rona I Ełk 1:0 (Kotuszewski),
4. Vęgoria Węgorzewo 0:0,
5. Granica Kętrzyn 3:2 (Sokół x2, Kotuszewski).

Mrągowia: Wiktor Augustyniak – Bartosz Wasilewski, Piotr Kopyść, Aureliusz Kotuszewski, Aleksander Komar, Wojciech Wywigacz, Jakub Sokół, Nikodem Gałązka.

Turniej finałowy zostanie rozegrany 20 października w Węgorzewie.

Juniorzy młodsi awansowali do I ligi

„Pierwsza liga, pierwsza liga Mrągowia!” – zgodnie zaśpiewali w szatni wszyscy zawodnicy „żółto-czarnych” po meczu na szczycie w II lidze juniora młodszego z Nakim II Olsztyn. Mrągowianie wygrali ze swoimi rywalami 2:1 (1:0) i zapewnili sobie promocję do ligi wyżej.

Spotkanie rozpoczęło się od dobrych okazji do zdobycia bramki przez Mrągowie, jednak bramkarza rywali nie potrafili pokonać Zbigniew Wójcik, Dawid Łoskociński, Norbert Zalewski czy Dawid Krawczyk. W późniejszej fazie pierwszej części gry przewagę na boisku osiągnęli goście i dzięki świetnej postawie w bramce Karola Jośki „żółto-czarni” nie stracili gola. W 43. minucie dynamicznie prawą stroną popędził Zalewski zagrał do nieobstawionego Wójcika, a ten pięknym strzałem pokonał bramkarza rywali. 1:0. Na ławce rezerwowych euforia.

Druga połowa to dominacja przyjezdnych, ale nasi zawodnicy dzięki wielkiej woli walki, zaangażowaniu i determinacji dzielnie bronili dostępu do własnej sieci. Trener Marek Sosna zauważa brak sił w środku pola i wprowadza świeżego Gabriela Mazurka i to właśnie on w 84. minucie idealnie zagrywa do Jakuba Żbikowskiego, a ten pięknym strzałem z 16 metrów podwyższa wynik spotkania na 2:0. Rezerwowi szaleją, trener szaleje, licznie zgromadzeni kibice biją brawo naszym! W końcówce nieporozumienie bramkarza i jednego z naszych obrońców wykorzystuje przeciwnik i zmniejsza rozmiar porażki na 2:1.

Wybija 93. minuta sędzia Błażej Głowacki patrzy na zegarek i kończy spotkanie. Panuje euforia wśród naszych. Wyszarpaliśmy to! Ukłony! BRAWO MRĄGOWSKIE ŚWIRY!

Mrągowia: Karol Jośko ŻK – Szymon Obzejta, Kacper Lepa, Gracjan Bagiński, Patryk Zyśk – Dawid Krawczyk (90 Adrian Joć), Jakub Żbikowski, Szymon Kurta (63 Gabriel Mazurek ŻK), Dawid Łoskociński, Zbigniew Wójcik (69 Dawid Radziwanowski) – Norbert Zalewski ŻK (85 Kacper Ostaszewski).

Gorące podziękowanie ślemy do zarządu klubu za pomeczowy poczęstunek!

W euforii i na spontanie odbywa się także konferencja prasowa – zapraszamy do obejrzenia: https://www.youtube.com/watch?v=rPNql-asm0s

Czwarte z rzędu zwycięstwo Mrągowii

Kolejne trzy punkty zapisali na swoim koncie piłkarze Mrągowii Mrągowo. W meczu 11. kolejki IV ligi podopieczni Mariusza Niedziółki wygrali z Pisą Barczewo 7:0 (2:0), do bramki rywali trafiali Wiktor Abramczyk, Piotr Wypniewski (dwukrotnie), Maciej Kotarba, Piotr Dominik (dwukrotnie) oraz Piotr Błędowski.

Pierwszą dobrą okazję w spotkaniu miał Mateusz Barszczewski, który wpadł w pole karne i uderzył w poprzeczkę. Za chwilę piłka trafiła pod nogi Aleksandra Tomasza, jednak z 10 metrów strzelił wprost w bramkarza. W 26. minucie Filip Wójcik rozegrał na krótko rzut rożny z Piotrem Wypniewskim, ten drugi dośrodkował w pole karne, akcję zamknął Wiktor Abramczyk i strzałem głową pokonał Mateusza Piotrowskiego. W odpowiedzi Marcin Marszałek świetnie interweniował po centrostrzale Kamila Zawalicha. Tuż przed przerwą prowadzenie Mrągowii podwyższył strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego Wypniewski.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch brutalnych fauli Kacpra Szczerby i w 51. minucie ten zawodnik opuścił boisko po ujrzeniu czerwonej kartki. Chwilę potem Wójcik dośrodkował futbolówkę z rzutu wolnego, akcję zamknął Maciej Kotarba i strzałem głową umieścił ją w bramce. W 70. minucie Piotr Błędowski zagrał do Piotra Dominika, ten popędził na bramkę rywali, po czym trafił w słupek. Dwie minuty później Błędowski podał do Tomasza, piłkę wybił mu Rafał Wytrykowski, przejął ją Barszczewski, ograł dwóch rywali i podał do nieobstawionego Wypniewskiego, który po raz czwarty pokonał Piotrowskiego. W 84. minucie Barszczewski zagrał do niepilnowanego na szesnastym metrze Abramczyka, jednak ten strzelił wprost w bramkarza. Trzy minuty później Michał Marcińczyk podał do Dominika, ten ograł Daniela Bruchalskiego, przebiegł z piłką pół boiska i uderzeniem od poprzeczki podwyższył prowadzenie „żółto-czarnych”. Chwilę potem Abramczyk dograł do Dominika, najpierw jego strzał obronił Piotrowski, jednak przy dobitce był już bezradny. W 90. minucie Dominik zaliczył jeszcze asystę. Wypatrzył będącego na linii pola karnego Błędowskiego, ten przełożył piłkę z jednej na drugą nogę i strzelił nie do obrony.

– Jesteśmy zadowoleni z wyniku, jednak do pierwszej połowy mam uwagi, co do naszej gry. Strzelamy bramki po stałych fragmentach, to co robimy na treningach zaczyna przynosić efekty. To cieszy, bo czasami przy wyrównanym meczu ten stały fragment gry może przeważyć losy spotkania. Czerwona kartka, a za chwilę trzecia bramka załatwiła sprawę. Wszyscy mogą być zadowoleni, wszyscy pograli, do tego zrobiliśmy wysoki wynik. Za tydzień mamy mecz z Wikielcem. Jedziemy do drużyny, która wszystko wygrywa. Zagramy tam bez żadnej presji, ale na pewno tanio skóry nie sprzedamy. Chłopaki myślę, że będą mocno chcieli popracować w tygodniu, aby powalczyć o skład, bo to ambicjonalne spotkanie, żeby się pokazać i sprawdzić w starciu z liderem – mówi trener Mariusz Niedziółka.

Mrągowia: 92. Marcin Marszałek (85, 72. Michał Marcińczyk) – 6. Damian Glinka, 44. Wiktor Abramczyk, 5. Łukasz Michałowski, 7. Dariusz Gołębiowski (61, 66. Rafał Kudlak) – 11. Mateusz Barszczewski, 9. Maciej Kotarba (85, 14. Filip Chorążewicz), 77. Piotr Wypniewski ŻK (76, 4. Cezary Trzebiński), 10. Łukasz Kuśnierz (66, 31. Piotr Błędowski), 2. Filip Wójcik ŻK (61, 18. Piotr Dominik) – 55. Aleksander Tomasz (80, 15. Klaudiusz Kaczmarek).

Kolejna trudna przeprawa Mrągowii

W sobotę (12 października) o godzinie 15:30 na własnym stadionie kolejne spotkanie w IV lidze rozegrają piłkarze Mrągowii Mrągowo, tym razem rywalem „żółto-czarnych” będzie Pisa Barczewo – jedna z najlepiej punktujących drużyn na obcych boiskach.

Barczewianie zajmują obecnie dziewiąte miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 13 punktów, z czego dziesięć zdobyli na wyjazdach. Składają się na to cztery zwycięstwa, remis i pięć porażek. Najlepszym strzelcem drużyny Pawła Radziwona jest Kacper Nawrocki (w przeszłości gracz Mrągowii), który do tej pory bramkarzy rywali pokonywał pięciokrotnie. W minionej kolejce Pisa wygrała z Granicą Kętrzyn 3:1, a do bramki rywali trafiali Rafał Wytrykowski, Marek Paprocki oraz Paweł Kapusta.

Spotkanie poprowadzi Paweł Duchnowski z Olecka. Na liniach pomagać mu będą Wojciech Jarguz oraz Cezary Kłoczko.

Trzy punkty zostały w Mrągowie

Piłkarze Mrągowii Mrągowo wygrali w meczu 10. kolejki IV ligi ze Stomilem II Olsztyn 3:1 (2:0), do bramki rywali trafili Piotr Wypniewski (przy dużym udziale Kamila Niewiadomskiego), Łukasz Kuśnierz oraz Wiktor Abramczyk.

W 6. minucie piłkę na szesnastym metrze przejął Piotr Wypniewski, zagrał do Aleksandra Tomasza, jednak ten strzelił zbyt lekko i został zablokowany przez Kamila Niewiadomskiego. Goście dwie dobre okazje mieli dziewiętnaście minut później. Najpierw Marcin Marszałek sparował na rzut rożny mocne uderzenie z 25 metrów Kokiego Hinokio. Za chwilę Patryk Baran dośrodkował futbolówkę z lewej strony boiska, najwyżej w polu karnym wyskoczył Hubert Szramka i strzelił głową tuż obok słupka. W 29. minucie Filip Wójcik huknął zza pola karnego, piłka leciała w okienko bramki, ale Kanclerz fantastyczną interwencją wybił ją na korner. Sześć minut później Wypniewski uderzył futbolówkę z rzutu wolnego spod linii bocznej, tor jej lotu zmienił Niewiadomski, zaskoczył Kanclerza i odbita od poprzeczki wpadła do bramki. W 38. minucie Wójcik przechwycił piłkę od Jakuba Jurczaka, przejął ją Łukasz Kuśnierz, strzelił mocno z 15 metrów pokonując bramkarza rywali.

Trzy minuty po wznowieniu gry Tomasz uderzył zza „szesnastki”, jednak dobrze w bramce interweniował Kanclerz. W 56. minucie powstało zamieszanie w polu karnym Mrągowii, futbolówka trafiła pod nogi Sebastiana Jarosza, lecz z 3 metrów fatalnie przestrzelił. Chwilę potem szybką akcję przeprowadzili goście, Karol Landowski zagrał w tempo do Szymona Raka, który wpadł w pole karne i strzałem w bliższy róg pokonał Marszałka. W 59. minucie Karol Rudziński pokazał drugą żółtą kartkę Pawłowi Głowackiemu i ten musiał opuścić boisko. Następnie dwie dobre okazje mieli „żółto-czarni”, jednak Piotr Dominik trafił w słupek, a Tomasz w boczną siatkę. W odpowiedzi minimalnie obok słupka zza pola karnego uderzył Dawid Rudnik. W 73. minucie Wypniewski z Wójcikiem na krótko rozegrali rzut rożny, ten drugi dośrodkował w pole karne, gdzie akcję zamknął Wiktor Abramczyk i strzałem głową zdobył trzeciego gola dla Mrągowii. Pięć minut później piłka uderzona przez Kuśnierza trafiła w słupek.

– Zdawaliśmy sobie sprawę z klasy zawodników Stomilu, ale oczywiście bez przesady. Wiedzieliśmy, że może im brakować płynności gry. Staraliśmy się to wykorzystać, jak mecz pokazał to był strzał w „dziesiątkę”. Od początku zagrał Maciej Kotarba z racji tego, że coraz lepiej się prezentuje na treningach, wraca po kontuzji, zgłasza swoje aspiracje do gry. Posiada parametry fizyczne, które pozwoliły powalczyć o górne piłki, bo pod nieobecność Kamila Skrzęty tego brakuje w środku pola. Cieszę się, że jest rywalizacja w drużynie, bo nic tak nie napędza jak wzrostu poziomu jak rywalizacja. Mam nadzieję, że Ci co usiedli na ławce nie będą się obrażali, tylko ciężko pracowali, bo przed nami kolejne mecze i to oni mogą grać od początku – powiedział trener Mariusz Niedziółka.

Mrągowia: 92. Marcin Marszałek – 7. Dariusz Gołębiowski, 44. Wiktor Abramczyk, 5. Łukasz Michałowski, 22. Wojciech Żęgota ŻK – 18. Piotr Dominik (90, 6. Damian Glinka), 9. Maciej Kotarba, 77. Piotr Wypniewski ŻK, 10. Łukasz Kuśnierz (86, 31. Piotr Błędowski), 2. Filip Wójcik (90, 66. Rafał Kudlak) – 55. Aleksander Tomasz (73, 11. Mateusz Barszczewski).

Stomil II przyjeżdża do Mrągowa

W sobotę (5 października) o godzinie 13:00 piłkarze Mrągowii Mrągowo zagrają na własnym stadionie ze Stomilem II Olsztyn. Formalnym gospodarzem i zdecydowanym faworytem tego meczu będzie drużyna „Dumy Warmii”.

Podopieczni Pawła Głowackiego są jednym z faworytów do wygrania ligi, obecnie zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 21 punktów. Składa się na to siedem zwycięstw i dwie porażki. Najskuteczniejszym strzelcem drużyny jest Mateusz Cetnarski, który bramkarzy rywali do tej pory pokonywał sześciokrotnie. W minionej kolejce rezerwy Stomilu wygrały na wyjeździe z Olimpią II Elbląg 2:1, do bramki rywali trafili Wojciech Dziemidowicz i Szymon Rak.

Druga drużyna „Dumy Warmii” złożona jest z zawodników, którzy znajdują się w szerokiej kadrze pierwszej drużyn, trenują pod okiem trenera Piotra Zajączkowskiego, a w I lidze grają sporadycznie, bądź z różnych względów nie mogą w niej wystąpić.

Sobotnie spotkanie poprowadzi Karol Rudziński z Nidzicy. Na liniach pomagać mu będą Ołeksandr Tkaczenko oraz Rafał Śniadach.