Udany powrót do ligowego grania

Zwycięstwem 2:0 (0:0) z Romintą Gołdap rundę rewanżową rozpoczęli piłkarze Mrągowii Mrągowo. Do siatki rywali trafili Kacper Skok i Eryk Kosek.


W 2. minucie Dawid Drzewiecki zagrał długą piłkę do Przemysława Rybkiewicza, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Wojciechem Ołowiem, jednak przegrał ten pojedynek. Później dwie dobre okazje mieli gracze Rominty, ale futbolówka po strzałach Konrada Radzikowskiego dwukrotnie mijała mrągowską bramkę.


Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy Mrągowia cieszyła się z gola. Rybkiewicz dośrodkował piłkę z rzutu wolnego w pole karne, gdzie najlepiej zachował się Kacper Skok i przelobował golkipera rywali. W 52. minucie po dośrodkowaniu Skoka, Ołów odbił przed siebie futbolówkę, doszedł do niej Mateusz Skonieczka, jednak z bliskiej odległości trafił wprost w golkipera rywali. Cztery minuty później Adam Bognacki dograł do Skonieczki, ten w polu karnym zwiódł Mateusza Litwińskiego, po czym strzelił tuż obok słupka. W 61. minucie „żółto-czarni” przeprowadzili składną akcję, Rybkiewicz zagrał do Wojciecha Żęgoty, który oddał mocny strzał, jednak po raz kolejny świetnie w bramce gości spisał się Ołów. W odpowiedzi piłka uderzona z głowy przez Krystiana Słowickiego przeleciała nad poprzeczką. Mrągowia odpowiedziała szybkim kontratakiem, jednak po raz kolejny Skonieczka nie znalazł sposobu na bramkarza rywali. Chwilę potem Ołów końcówkami palców wybił piłkę na korner po strzale z głowy Kamila Skrzęty. W 77. minucie Bognacki przejął futbolówkę w środku pola, zagrał do Rybkiewicza, jednak napastnik mrągowian nie znalazł sposobu na Ołowia, który odbił piłkę na poprzeczkę. Pięć minut później wynik spotkania na 2:0 ustalił Eryk Kosek, który pokonał bramkarza rywali strzałem zza pola karnego.

  • Cieszymy się, że wygraliśmy ten mecz. Mamy trudny okres, w drużynie jest sporo absencji. Ławka nie była taka, jakbyśmy chcieli. Nie pamiętam przez te swoje kilkanaście lat pracy, żebym przystępował do rundy z tak wąską kadrą. Natomiast mam nadzieję, że z każdym tygodniem będzie lepiej. Wracając do meczu to nie była gra taką, jaką byśmy chcieli. Oprócz jakości zawiodło szczęście. Mam wrażenie, że jakbyśmy te bramki zdobyli szybciej, a było ku temu sytuacji, to byłoby spokojniej. Pierwsze śliwki robaczywki. Rominta postawiła wysoko poprzeczkę, widać sporo poprawę w ich grze. Teraz skupiamy się na Wikielcu i myślimy jak pokonać lidera – mówił po meczu trener Mariusz Niedziółka.

Mrągowia: 26. Adrian Orzeł – 2. Kacper Skok, 94. Dawid Drzewiecki, 8. Kamil Skrzęta, 10. Mateusz Barszczewski, 22. Wojciech Żęgota – 77. Wiktor Bojarowski ŻK (83, 12. Szymon Kucharzewski), 14. Eryk Kosek ŻK, 18. Adam Bognacki, 80. Mateusz Skonieczka – 7. Przemysław Rybkiewicz (89, 16. Kacper Trypucki).

TABELA

PozycjaKlubMPkt
13077
23063
33054
43054
53052
63051
73047
83046
93041
103038
113033
123029
133027
143026
153024
163020