Mrągowia zagrała na szóstkę!

W 15. kolejce IV ligi piłkarze Mrągowii Mrągowo wygrali z Błękitnymi Orneta 6:0 (4:0). Do bramki rywali trafili Eryk Kosek, Patryk Romejko (gol samobójczy), Mahamadou Bah, Piotr Błędowski, Mateusz Barszczewski oraz Piotr Wypniewski.


Od początku spotkania przewagę na boisku osiągnęli podopieczni Mariusza Niedziółki. W 15. minucie Dawid Pietkiewicz zagrał na prawo do Eryka Koska, a ten mierzonym strzałem z bocznego sektora boiska pokonał Dawida Szarejko. Pięć minut później Piotr Błędowski podał do Koska, ten dorzucił piłkę w „szesnastkę”, gdzie niefortunną interwencją popisał się Patryk Romejko, który skierował futbolówkę do własnej siatki. Chwilę potem było już 3:0. Kolejny błąd w tym meczu popełnił Romejko, tym razem zagraną przez niego piłkę przejął Błędowski, który od razu uruchomił Mahamadou Baha, a ten precyzyjnym strzałem posłał futbolówkę do bramki obok wychodzącego z niej Szarejki. W 26. minucie błąd popełnił Michał Szczęśniak, do piłki doszedł Mateusz Barszczewski, po czym huknął bez zastanowienia obok słupka. Siedem minut później Błędowski przejął futbolówkę 25 metrów przed bramką, przebiegł z nią kilka metrów, wpadł w pole karne i precyzyjnym strzałem w okienko umieścił w bramce.


Siedem minut po rozpoczęciu drugiej części gry trybuny przy Mrongowiusza znowu się cieszyły. Tym razem Pietkiewicz zagrał do Barszczewskiego, a ten przez nikogo nieatakowany strzelił z 25 metrów, a piłka wylądowała w siatce. Chwilę później Kamil Skrzęta dorzucił futbolówkę w „szesnastkę”, gdzie doszedł do niej Wojciech Żęgota, a jego strzał z głowy, końcówkami palców na korner wybił Rafał Chełmiński. Kolejną okazję mrągowianie mieli w 60. minucie, po tym jak Bah wycofał piłkę na 15 metr do Pietkiewicza, jednak jego uderzenie było niecelne. Następnie swoje okazje mieli Kosek i Kacper Walendykiewicz, jednak obaj chybili. Kropkę nad „i” postawił w 88. minucie Piotr Wypniewski, ustalając wynik meczu na 6:0. Walendykiewicz dośrodkował futbolówkę w pole karne, gdzie Bah uderzył z głowy w poprzeczkę, do piłki doszedł Wypniewski i z bliska wpakował ją do bramki. Tuż przed końcem Wypniewski miał jeszcze jedną dobrą sytuację do zdobycia gola, jednak został zatrzymany przez Chełmińskiego.

Bardzo dobry początek, ustawiliśmy szybko mecz poprzez trzy strzelone gole. Spowodowało to, że ten mecz był pod naszą kontrolą i mogliśmy spokojnie grać. Brawa należą się zawodnikom za realizację założeń, bo od początku trzeba było być skoncentrowanym. Okazaliśmy dużo szacunku przeciwnikowi, który jest bardzo nieobliczalny. Mocno zaangażowany w każdy mecz. Przewyższaliśmy ich elementami i umiejętnościami piłkarskimi, udowodniliśmy to na boisku. Życzę sobie, aby tak było częściej – podsumował spotkanie trener Mariusz Niedziółka.


Mrągowia: 12. Adrian Orzeł – 8. Kamil Skrzęta, 44. Wiktor Abramczyk, 69. Rafał Kudlak – 14. Eryk Kosek, 10. Mateusz Barszczewski, 31. Piotr Błędowski (61, 11. Piotr Wypniewski), 22. Wojciech Żęgota (61, 99. Kacper Walendykiewicz) – 19. Dawid Pietkiewicz (72, 20. Damian Mazurowski), 9. Mahamadou Bah, 77. Wiktor Bojarowski (46, 15. Krzysztof Jaskólski).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TABELA

PozycjaKlubMPkt
13077
23063
33054
43054
53052
63051
73047
83046
93041
103038
113033
123029
133027
143026
153024
163020