Mrągowia gorsza od Concordii

Piłkarze Mrągowii Mrągowo okazali się gorsi od Concordii Elbląg i przegrali w ligowym spotkaniu 1:4 (1:3). Honorowego gola dla „żółto-czarnych” zdobył Mahamadou Bah, dla rywali trafili Szymon Drewek, Sebastian Tomczuk, Patryk Wieliczko i Mariusz Pelc.


Od początku spotkania inicjatywę na boisku osiągnęli elblążanie. W 2. minucie Radosław Bukacki dośrodkował piłkę w pole karne, najwyżej wyskoczył do niej Patryk Wieliczko, uderzył ją z głowy, ale Adrian Orzeł pewnie interweniował. Siedem minut później tym razem Bukacki wrzucił futbolówkę z rzutu rożnego, a niepilnowany w „szesnastce” Szymon Drewek skierował ją z głowy do siatki. Kolejnego gola Concordia strzeliła w 17. minucie, którego zdobył z… 70 metrów Sebastian Tomczuk. Obrońca zagrał długą piłkę do Mariusza Pelca, a ta przelobował wychodzącego z bramki Orła i wpadła do bramki. Jedenaście minut później mrągowianie stracili trzeciego gola. Adam Skierkowski zagrał futbolówkę do Wieliczki, ten ograł Macieja Sulikowskiego, po czym oddał silny strzał na bramkę. Piłkę przed siebie odbił Orzeł, ponownie doszedł do niej zawodnik rywali i tym razem skutecznie skierował do siatki. W 33. minucie Mahamadou Bah uderzył zza pola karnego, ale Kacper Leszczyński nie miał problemów ze skuteczną interwencją. Sześć minut później Piotr Błędowski przejął piłkę w środkowej strefie boiska, zagrał do Mateusza Barszczewskiego, który odegrał na lewo do Wojciecha Żęgoty, ten dośrodkował futbolówkę w pole karne, gdzie Bah wygrał pojedynek w powietrzu z Tomczukiem i strzałem z głowy skierował ją do bramki. Chwilę później swoją okazję miał Mariusz Pelc, jednak zamiast podać lepiej ustawionemu koledzy, zdecydował się na strzał z 16 metrów, który był zbyt lekki, aby zaskoczyć Orła.


Drugą połowę mrągowianie rozpoczęli z animuszem i w ciągu pierwszych pięciu minut stworzyli sobie trzy dobre okazje do zdobycia gola. Najpierw minimalnie obok słupka uderzył strzałem z głowy Bah. Następnie, po dobrym dograniu od Błędowskiego, napastnik „żółto-czarnych” minimalnie chybił. Aż wreszcie Leszczyński dobrze interweniował po strzale zza „szesnastki” Błędowskiego. Kolejny raz golkipera Concordii Błędowski sprawdził w 60. minucie, ale i tym razem bez efektu bramkowego. Trzy minuty później swoją szansę miał Mariusz Pelc, który po dośrodkowaniu od Wieliczki, strzelił z głowy minimalnie nad poprzeczką. W 75. minucie w okolicach własnego pola karnego piłkę stracił Eryk Kosek, przejął ją Wieliczko, oddał mocny strzał na bramkę. Orzeł odbił futbolówkę, doszedł do niej Mariusz Pelc i wpakował do bramki. Cztery minuty później po raz kolejny świetnie w elbląskiej bramce spisał się Leszczyński, tym razem parując na rzut rożny mocny strzał zza pola karnego Baha. Tuż przed końcem spotkania w znakomitej sytuacji znalazł się Michał Błaszczyk, ale z bliskiej odległości strzelił wysoko nad bramką.


Mrągowia: 12. Adrian Orzeł – 99. Kacper Walendykiewicz (46, 19. Dawid Pietkiewicz), 3. Maciej Sulikowski (31, 11. Piotr Wypniewski), 44. Wiktor Abramczyk ŻK, 69. Rafał Kudlak, 22. Wojciech Żęgota – 18. Adam Bognacki, 31. Piotr Błędowski, 10. Mateusz Barszczewski (84, 15. Krzysztof Jaskólski) – 9. Mahamadou Bah, 14. Eryk Kosek ŻK.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TABELA

PozycjaKlubMPkt
13077
23063
33054
43054
53052
63051
73047
83046
93041
103038
113033
123029
133027
143026
153024
163020