Niedziółka: Widać było, że jedziemy na oparach

fot. Rafał Samsel / jeziorakilawa.pl

Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedzą trenera Mariusza Niedziółki na konferencji prasowej po meczu z Jeziorakiem Iława.


Nie jestem zadowolony. Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze, w 1. minucie zdobyliśmy bramkę, lepiej nie można otworzyć sobie spotkania. Po chwili mieliśmy kolejne sytuacje i tak naprawdę mogliśmy sobie jeszcze lepiej ustawić mecz. Niestety, trzeba sobie szczerze powiedzieć, że graliśmy jak frajerzy w grze obronnej. Cztery bramki stracone po stałych fragmentach gry albo ich konsekwencji, nie przystoi to drużynie, która zajmuje po rundzie drugie miejsce. To jest rzecz, nad którą musimy ciężko pracować. Oczywiście też mentalnie, bo to są proste reakcje, trzeba trochę serducha włożyć, trzeba wyprzedzić przeciwnika, a my byliśmy mega pasywni w grze obronnej i takie są tego konsekwencje. Trzeba oddać Jeziorakowi, że te stałe fragmenty egzekwują bardzo dobrze. Mają świetnego wykonawcę. My o tym wiedzieliśmy, wszyscy o tym wiedzą, ale wiedzieć to jest jedno, a potrafić zareagować to jest drugie. Nam to kompletnie nie wyszło. Mieliśmy bardzo wąską kadrę, widać było, że jedziemy na oparach, dotknął nas covid, nie pomogło to wysokiej formie do końca. Na pewno muszę pogratulować chłopakom, nikt się nie spodziewał, że zdobędziemy tyle punktów i brawo za walkę, determinacje, że im się chciało. Będziemy na wiosnę dalej walczyć, żeby te punkty zdobywać. Gramy bez wielkiej presji, staramy się cieszyć grą, tak dalej będziemy do tego podchodzić i wierzę, że będą tego efekty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TABELA

PozycjaKlubMPkt
13077
23063
33054
43054
53052
63051
73047
83046
93041
103038
113033
123029
133027
143026
153024
163020