Od zwycięstwa sparingi rozpoczęli piłkarze Mrągowii Mrągowo. „Żółto-czarni” pokonali dziesiątą drużynę Centralnej Ligi Juniorów U-18 – Jagiellonię Białystok 2:1 (1:1). Gole dla mrągowian zdobyli Piotr Błędowski oraz Cezary Trzebiński.
W Mrągowii wystąpili dzisiaj m.in. bramkarz Adrian Orzeł (Warmia Olsztyn) oraz napastnik Mateusz Różowicz (Błękitni Orneta). Z powodu obowiązków służbowych zabrakło Wiktora Abramczyka.
W 4. minucie Wojciech Żęgota zagrał z lewej strony boiska w pole karne do Łukasza Kuśnierza, ten z zerowego kąta trafił w słupek, do piłki doszedł Dariusz Gołębiowski, jednak z bliska nie potrafił skierować jej do bramki. W odpowiedzi szybka kontrę przeprowadzili białostoczanie, Patryk Kapica popędził z futbolówką na bramkę, oddał strzał, który w ostatniej chwili zablokował Kamil Skrzęta, ratując drużynę przed utratą gola. W 11. minucie Kuśnierz podał do Gołębiowskiego, ten zagrał „wsteczną” piłkę do Piotra Błędowskiego, który pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Jagiellonia odpowiedziała momentalnie, po szybkiej kontrze Cezary Trzebiński sfaulował w „szesnastce” Kapicę, a rzut karny na gola zamienił Lucjan Frydrych. W 18. minucie Gołębiowski dośrodkował futbolówkę w pole karne, najwyżej wyskoczył Mateusz Barszczewski, jednak uderzył z głowy obok słupka. Chwilę potem Piotr Wypniewski zagrał prostopadle do Gołębiowskiego, a po jego strzale białostoczanie wybili piłkę z linii bramkowej. Kolejną okazję Gołębiowski miał w 24. minucie po zagraniu od Kuśnierza, kiedy wyprzedził obrońców rywali, po czym uderzył obok dalszego słupka. Dziesięć minut później Wojciech Żęgota podał do nieobstawionego Błędowskiego, ten popędził z piłką kilkadziesiąt metrów, podał do Kuśnierza, który został w ostatniej chwili zablokowany. Następnie Kuśnierz dograł do Barszczewskiego, jednak po raz kolejny dobrze interweniowali obrońcy rywali.
Pięć minut po przerwie Kuśnierz zagrał do Mateusza Różowicza, ten minął bramkarza, po czym z ostrego kąta uderzył obok dalszego słupka. W 71. minucie Skrzęta przejął futbolówkę na własnej połowie, popędził z nią przez pół boiska, po czym uderzył tuż obok słupka. Pięć minut później groźny strzał zza pola karnego Barszczewskiego obronił golkiper Jagiellonii. Chwilę potem Barszczewski zagrał do Kuśnierza, który uderzył obok słupka. Następnie Filip Wójcik huknął z około 25 metrów tuż nad poprzeczką. W końcówce goście oddali dwa strzały na bramkę, jednak pewnie bronił Marcin Marszałek. Pięć minut przed końcem spotkania Rafał Kudlak dośrodkował futbolówkę z rzutu rożnego, najwyżej w polu karnym wyskoczył Trzebiński i strzałem głową zdobył gola.
– Wynik był sprawą drugorzędną. Było kilka fajnych fragmentów gry, jednak zabrakło skuteczności. Popełniliśmy dużo błędów w organizacji gry, mam nadzieję, że z każdym sparingiem w tej kwestii będzie lepiej. Mało nas dzisiaj było, dzięki temu niektórzy zaliczyli pełną jednostkę, ponad ich dzisiejsze możliwości. Teraz chwila odpoczynku i od poniedziałku przystępujemy do kolejnego mikrocyklu, jeszcze mocniejszego niż ten poprzedni – podsumował trener Mariusz Niedziółka.
Mrągowia: Adrian Orzeł (46 Marcin Marszałek) – 6. Damian Glinka (69, 3. Rafał Kudlak), 4. Cezary Trzebiński, 5. Łukasz Michałowski, 15. Wojciech Żęgota (69, 17. Klaudiusz Kaczmarek) – 7. Dariusz Gołębiowski (69, 11. Mateusz Barszczewski), 13. Piotr Błędowski (46, 14. Mateusz Różowicz), 8. Kamil Skrzęta, 9. Piotr Wypniewski (69, 13. Piotr Błędowski ŻK), 11. Mateusz Barszczewski (46, 2. Filip Wójcik) – 18. Łukasz Kuśnierz.
